Data: 2009-12-22 09:50:45
Temat: Re: peklowanie
Od: "Tomasz O." <t...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:em6adhkhk4mx$.1onsqv62oo5gd.dlg@40tude.net...
> Czy stosujesz tylko peklowanie mokre, czy mokre plus nastrzykowe? Ja to
> drugie, tzn. "mieszane", kolejny już raz.
Tylko mokre, po tygodniowym peklowaniu wszystko jest ok. Smaczne i soczyste
i nie widzę powodów dla których mam to jeszcze nastrzykiwać.
> Ja jednak odmierzam wagowo. Tez korzystam z przepisów na tej świetnej
> stronie.
Jakoś tak wyszło, że waga mi się uszkodziła a nowej nie było okazji kupić.
> 10 kg szynki, 3 schaby (to chyba ok. 8-9 kg), 14 kg kiełbasy. Baleronu nie
> zrobiłam, bo jakoś tak wyszło, że nie dostałam łądnego, ale zamiast niego
> jako tluściejszy dodatek oraz aby nie samą wędzonką święta stały, upiekę
> boczek aromatyczny. Ale robiłam na Wielkanoc to samo plus baleron.
> MŚK mówi, że mu się nie chcę wędzarki rozpalac na mniejszą ilość ;-)
> Poza tym - i tak połowę rozdam przecież sąsiadom i bliskim znajomym,
> którzy już czekają jak zawsze, a połowa zostanie dla naszej piątki, no i z
> tego po świętach dla trójki młodych orłów do zabrania ze sobą w świat
> daleki też coś musi być :-)
Ja takie ilości to pewnie w przyszłym roku, bo na razie tylko w beczce a na
wiosnę planuje budowę wędzarni z prawdziwego zdażenia i zakup małej
zamrażarki do przechowywania wyrobów.
--
Pozdrawiam
Tomasz
|