Data: 2005-10-29 19:56:28
Temat: Re: pierogi z suszonymi śliwkami
Od: "@nn" <ann@post>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kosu" <k...@b...epf.pl> napisał w wiadomości
news:djtcpm$ffi$1@inews.gazeta.pl...
> Dziś po raz pierwszy w życiu jadłem pierogi z suszonymi śliwkami i
> muszę przyznać, że są świetne. Oczywiście zamierzam się nimi raczyć w
> domu :)
>
> Suszone śliwki są jednak troszkę twarde i oczywiście przed gotowanie
> trzeba je namoczyć. Z tego co czytałem, ludzie najcześciej po prostu
> moczą w wodzie, ale pomyślałem, że mleko mogłoby nadać ciekawszego
> smaku i troszkę innej konsystencji.
>
> Ktoś gotuje takie pierogi często i mógłby się jakoś ustosunkować? :)
> Nie mam dziś produktów i czasu, żeby spróbować :/
Ja gotuję takie pierogi na Wigilię. Co do śliwek - moczę je przez noc w
wodzie, potem odcedzam, posypuję cukrem i cynamonem, pakuję w pierogi.
Po ugotowaniu polewam masłem, ew. posypuję cukrem pudrem i cynamonem (a
co? lubię to sypię :PP) Ot, cała filozofia :)
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
Seks jest jedną z dziewięciu rzeczy potrzebnych do reinkarnacji,
pozostałe osiem nie ma znaczenia.
|