"Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> wrote in
message news:dc9sra$12eh$1@news2.ipartners.pl...
> Wycięte i wklejone z mojej prywatnej packlisty na wyjazd na 2 tygodnie w
> góry pod namiot:

(...) jezdzilam na obozy wedrowne, w gorach. nosilam swoj dobytek na
plecach, ale tylu
rzeczy w zyciu bym nie wziela, i nie bralam. Wystarczyla mi jedna para
spodni dlugich, jedna
krotkich, polarow wtedy nie bylo, wiec mialam jeden tylko sweter na to
kangurke, najwazniejsze byly skarpetki i bielizna, tego mialam na kazdy
dzien obozu, pare podkoszulkow. Okulary, rekawiczki (jesli jakies "wpinanie"
bylo w planach, filtrow wtedy nie bylo, leki mieli opiekunowie (klania
sieznow jak powinna wygladac apteczka przewodnika/opiekuna), tyle co mi sie
przypomnialo.w kazdym badz razie pakowalam zdecydowanie mniej.

iwon(k)a