Data: 2005-07-31 12:13:31
Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe napisał(a):
>>> Bo wiesz, ona bierze AŻ trzy pary długich spodni :->
>
>> wiem.
>
> A więc sama widzisz, że nie jest to żadnym absurdem ani czymś, z czego
> należy się śmiać.
Tylko że nikt się z niej nie śmieje. To jej wybór, to ona będzie niosła
je w plecaku. Bo ona chyba nie z tych co to na poczatku obozu szukaja
frajera do dźwigania jej konserw i dla których faktycznie potem pół kilo
spodni i kilo kosmetyków już nie stanowi problemu.
> Mnie znacznie bardziej przeraża niezrozumiała dla mnie ochota niektórych
> ludzi na bycie totalnie brudnym i śmierdzącym i znajdujących w
> instytucji takich obozów okazji, by sobie pośmierdzieć bezkarnie (bo
> przecież nie ma wody i możliwości umycia się).
Takie obozy nie służą do bycia brudnym, nie są też wyrafinowaną formą
masochizmu, a z drugiej strony nie służą tez "kontaktom z naturą" i nie
sa po to by było wesoło i luzacko. Oczywiście wszystko to też przy
okazji można mieć, ale wszystkie te cele można łatwiej i taniej osiągnąć
nie przechodząc za próg własnego domu. Celem prawdziwym jest zdobycie
wiedzy i odporności psychicznej na wypadek takich chwil gdy cywilizacja
zawodzi. Nie tylko gdy przejdzie tsunami, wojna, trzesienie ziemi czy
huragan. Cywilizacja może Cię zawieść nawet bez przekraczania progu
własnego domu z okazji utraty pracy, gdy trzeba ograniczyć ilość ciuchów
i środków piorących albo choroby gdy do rany cuchną, a bandaże są
jeszcze bardziej niewygodne od mokrych dżinsów.
Kiedy wbijesz do głowy dziecku że bez cywilizacji ani rusz to jego
szanse przetrwania "jakbyco" po prostu gwałtownie maleją. Bo się załamie
smrodem, brudem, wilgocią... . I parę takich histeryczek obojga płci już
niestety miałem nieprzyjemność ratować z obiektywnie niegroźnych
sytuacji. Tak jak z pływaniem - większość topielców to nie ci którzy
sami weszli do wody tylko ci którzy do niej wpadli i na skutek szoku i
braku umiejętności nie dali rady sobie w niej poradzić.
Pozdrawiam
Adam
|