Nader sympatyczna osoba znana ogółowi jako "Sandra" <d...@w...pl> wyraziła
swe zdanie:...

> tak ? a dlaczego jest taka głupia i zaślepiona ?

Zapytaj się jej :-) Może ten typ tak ma? Może jeszcze nie poszła zupełnie na
dno, a tylko utraciła grunt pod nogami... Widzisz czasem trzeba pójść na
dno, żeby sie odbić i wypłynąć na powierzchnię.

> hmm tego kwiatu pół światu , nie czuje sie powabna eh to chyba jej problem
> ,niech cos z tym zrobi by ją pożądano ...albo walnie na głowe papiloty
> własnej roboty usiadzie w kącie i placze a życie popłynie swoim torem ...

Uważasz, że kobiecie wystarczą papiloty, nowa szmata, zabieg kosmetyczny,
lifting i siłownia, żeby poczuć się kobietą pożądaną? IMHO dość
powierzchowne mniemanie. Wiesz mnie raczej by nie odpowiadała rola luzackiej
kobietki, takiej w sam raz na jeden raz. A napewno nie poprawiłoby mi to
samopoczucia. Pożądaną i szanowaną ze wszystkimi przymiotami i ducha i ciała
i umysłu. Uwielbiam jak facet nie widzi we mnie tylko ciała, ale jest
jednocześnie pod wrażeniem mojej błyskotliwej inteligencji.


> kobieta ma być zawsze kobietką tak uważam JA obojętnie na wiek

kobietką? Czymś w rodzaju frywolnej kelnereczki????

>...uwazam
> ,ze jestem na równi z mężczyzną wolnym człowiekiem i mam prawo do pewnych
> posunięć tak jak mężczyzna i to moja sprawa będzie jak sobie poukładam w
> życiu ...

Czyli co ? Zapolować na faceta? Zgwałcić go, pobawić się nim, porzucić...?
Zrobić mu dzieciaka? Obić mu pysio? Walnąć sobie golonkę z piwem, a później
radośnie bęknąć ? Być wniesioną do domku o trzeciej nad ranem i rzucić na
dywan frywolnego pawia, kiedy TZ będzie stał w progu z wałkiem i grobową
miną?? :-))))))

> ktoś tu napisał ,że Bruxa nie miała babci ,która by przekazała jej
> co należy z mężczyzną zrobić by go zniewolić :-)))) i to prawda kobietka
> mądra nie ma chwil rezygnacji ,załamania, nie czuje sie odrzucona...

I pewnie ma libido po byku :-)))) To ja pisałam o babci. Nie czuję się
również ani słaba, ani głupia, ani zaślepiona, ani zagubiona, ani
zdesperowana itp. co próbujesz mi ogródkami imputować. Potrafię zrozumieć te
kobiety, które są słabsze i wrażliwsze od Ciebie i głębiej przeżywają
"zdradę" czy niewierność partnera i nie potrafią sobie z tym poradzić. Na
szczęście nie jesteśmy robione wg. matrycy. Powinnaś zrozumieć Sandro, że
istnieją kobiety, które nie mają nadmiaru androgenów :-P A nie ma to nic
wspólnego z głupotą czy zaślepieniem, a raczej inną konstrukcją psychiczną.
Ja ich nie potępiam, staram się je zrozumieć, natomiast Ty starasz na siłę
się nas przekonać, na bazie ich doświadczeń, jaka z Ciebie klawa kobita.
Czyżbyś była niedowartościowana?? :-P

--
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"