Data: 2012-05-16 16:25:15
Temat: Re: pora na zmiany
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(K)a"
>
>nie masz tutaj racji. Fakty sa faktami.
No nie bardzo, fakty to jakieś spostrzeżenia/obserwacje. Kryteria obserwacji
i opisów niektórych faktów mogą spełniać kryteria metodologii naukowej.
Wtedy możemy tak zaobserwowane i potwierdzone fakty uznać za fakty naukowe.
Zestawienia kilku/wielu takich faktów wzajemnie powiązanych jakąś
falsyfikowalną hipotezą jest teorią naukową. Ale niestety żadnej z nich nie
da się udowodnić :) Więc pozostaje tylko w nie wierzyć.
>Nie maja nic wspolnego z wiara.
No mają, niektórzy WIERZĄ że fakty naukowe naukowe są "prawdziwe" cokolwiek
by to nie miało znaczyć :).
>Dlatego
>swiatopoghlad moze byc oparty nie na wierze a na faktach.
To dalej dokładnie taka sama WIARA tylko jej przedmiotem są innego rodzaju
fakty.
>Do sprawdzenia.
>To sie wtedy nazywa wiedza. Nie wiara.
>
Nie no, wiedza to pojęcie szersze znacznie. Użyłaś zapewne jako określenie
osobniczej znajomości teorii i faktów naukowych konkretnego człowieka.
Wypadałoby dodać do tego jeszcze umiejętność do korzystania z tych
posiadanych zasobów, oraz znajomość faktów i teorii "humanistycznych" no i
pewnie jakieś inne umiejętności manualne. Dalej jednak będzie to tylko i
wyłącznie wiara w poprawność aktualnie obowiązujących teorii naukowych w
dobrą kondycję nauk "humanistycznych" i swoje umiejętności.
pzdr
olo
|