Data: 2012-05-16 17:00:09
Temat: Re: pora na zmiany
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
olo napisał(a):
> Użytkownik "Iwon(K)a"
> >
> >nie masz tutaj racji. Fakty sa faktami.
> No nie bardzo, fakty to jakieś spostrzeżenia/obserwacje. Kryteria obserwacji
> i opisów niektórych faktów mogą spełniać kryteria metodologii naukowej.
> Wtedy możemy tak zaobserwowane i potwierdzone fakty uznać za fakty naukowe.
> Zestawienia kilku/wielu takich faktów wzajemnie powiązanych jakąś
> falsyfikowalną hipotezą jest teorią naukową. Ale niestety żadnej z nich nie
> da się udowodnić :) Więc pozostaje tylko w nie wierzyć.
>
> >Nie maja nic wspolnego z wiara.
> No mają, niektórzy WIERZĄ że fakty naukowe naukowe są "prawdziwe" cokolwiek
> by to nie miało znaczyć :).
>
> >Dlatego
> >swiatopoghlad moze byc oparty nie na wierze a na faktach.
> To dalej dokładnie taka sama WIARA tylko jej przedmiotem są innego rodzaju
> fakty.
>
> >Do sprawdzenia.
> >To sie wtedy nazywa wiedza. Nie wiara.
> >
> Nie no, wiedza to pojęcie szersze znacznie. Użyłaś zapewne jako określenie
> osobniczej znajomości teorii i faktów naukowych konkretnego człowieka.
> Wypadałoby dodać do tego jeszcze umiejętność do korzystania z tych
> posiadanych zasobów, oraz znajomość faktów i teorii "humanistycznych" no i
> pewnie jakieś inne umiejętności manualne. Dalej jednak będzie to tylko i
> wyłącznie wiara w poprawność aktualnie obowiązujących teorii naukowych w
> dobrą kondycję nauk "humanistycznych" i swoje umiejętności.
>
> pzdr
> olo
Nie zestawiałbym wiary w zjawiska paranormalne z wiedzą. Gdyż to są
zupełnie inne poziomy pojmowania, gdyż do wiary w ufo nie jest
potrzebna żadna wiedza i wiarę w ufo czyli Boga nowszego, podziela
rzesza ludzi bardzo prymitywnych. A wiedza jest na tyle głębsza iż
jesteśmy w stanie samookreślić proces lęków u ludzi potrzebujących
ufo. Czyli wiedza daje nam pewną charakstykę epoki, opis mechanizmu
ludzkich zachowań, i ci ludzie żyją zdeterminownowani w tym opisie.
Jednocześnie przez to że człowiek żyje opis zachowań jest kruszony
jego dynamizmem życia i w następnej epoce ten opis jest już głębszy,
czyli wiemy więcej o sobie, stajemy się głębsi i tym samym odróżniamy
się od pierwotnej potrzeby wiary w ufo. Ta twoja teoria sprowadza się
do tego że ściana jest tylko wiarą i nie przypierdolnę w nią głową, to
jest jakoś bardzo zawieszone daleko od życia.
|