In <c3i8u2$vo8$1@opat.biskupin.wroc.pl> Ewa P. wrote:
>
> Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:20040320211657277+0100@news.onet.pl...
>> In <c3i6dk$t45$1@opat.biskupin.wroc.pl> Ewa P. wrote:
>> > Od lat jeżdżę na Wielkanoc do teściów, gdzie robi się pyszne
>> > mazurki czekoladowe i orzechowe na kruchym cieście. Chciałabym raz
>> > zawieźć własny mazurek, ale nie mam sprawdzonego przepisu.
>>
>>
>> To jaki chcesz mieć ten mazurek? Orzechowy lub czekoladowy, żeby był
>> lepszy niż teściowej, czy też może inny, żeby nie można było wprost
>> porównać? ;-)
>
> Nie zamierzam konkurować z Teściową (szczególnie ten z masą ze
> zmielonych orzechów jest na prawdę pyszny). Chciałabym coś niezbyt
> skomplikowanego i smacznego.

Ciasto na mazurek "królewskie"

400 g masła
400 g cukru
12 żółtek
50 g migdałów zmielonych z dwoma gorzkimi
400 g mąki

Masło utrzeć na pianę, następnie ucierając dodawać po jedym żółtku i
łyżce cukru zmieszanego z mąką. Na końcu dodać migdały. Upiec z tego
cieńkie placki okrągłe lub kwadratowe.


Mazurki cieńkie i kruche

300 g masła
300 g cukru
4 żółtka
2 białka ubite na pianę
400 g mąki tortowej, przesianej
posiekana wanilia lub tarta skórka cytrynowa

Masło utrzeć w makutrze (można spróbować zrobić to jakimś mikserem lub
robotem) dodać wanilię lub skórkę, dodawać po jednym żółtku, potem po
łyżce mąki i łyżce cukru, następnie białka. Ucierać ok. 1 godz, aża
ciasto zacznie odstawać od miski. Postawić je w zimnym miejscu, żeby
stężało. Na blasze położyć papier do pieczenia i na nim formować
placuszki rozgniatając ręką bardzo cienko, jak na makaron.
Posmarować roztrzepanym jajkiem, można posypać drobno siekanymi
migdałami i grubym cukrem -- kryształem. Piec w bardzo gorącym piecu, a
jak się zarumienią wyrzucać "do góry nogami" na duża poduszkę przykrytą
serwetą, oddzielić paier póki gorące, pozwolić ostygnąć.

Mazurek macedoński

Jabbłka całe (najlepsze renety lub antonówki)
Cukru tyle, ile ważą jabłka
tarta skórka cytrynowa
sok z 1 cytryny
garść jasnych, grubo posiekanych orzechów włoskich

Jabłka obrać, wyciąć środki, pokrajać w amłą kostkę, skropić sokiem z
cytryny
Łupiny zalać niedużą ilością wody i gotować. W wywarze z łupin rozpuścić
cukier, dodać jabłka, gotować w płaskim garnku, aż zgęstnieje. Jabłka
jednak nie powinny się rozpaść. Gdy zacznie się tworzyć galareta, dodać
orzechy i wysmażać, aż będzei całkiem gęste i z masy nie wypływa już sok.
Mieszać, by się nie przypaliło. Po ostygnięciu wykładać na spody do
mazurków, upieczone z podwyższonym brzegiem. Możan też dać tę masę na
wafle, przykryć drugim waflem, przygnieść deską.

Metody uproszczone.

1) Ćwiartki nieobranych jabłek (1 kg) , bez środków upiec w piekarniku.
Wybrać łyżką miąższ ze skórek, dodać 2 szklanki cukru, skórkę z cytryny
i sok, smażyć w garnku, aż zgęstnieje, dodając orzechów.

2) Na kilogram jabłek bierze się 1/2 kg cukru. Robi się podobnie jak w
przepisie oryginalnym, ale po wtępnym zagęsczeniu dodaje się kupnego
środka żelującego do przetworów z pektyną. (Żel-fix lub coś podobnego, w
proporcji zgodnej z przepisem na opakowaniu, np. żel-fiksu wypada 250 g)
Jeżeło środek ten zawiera kwask cytrynowy, nie trzeba dodawać soku z
cytryny. Samżyć na gęsto, uwzględniając zalecenia producenta środka.

Władysław