Data: 2001-02-22 20:36:09
Temat: Re: potrawy jak przet?umaczyc??
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> Niestety jest to tylko kolejny dowód na brak obycia kulinarnego
>> wśród Polaków.
>K o n r a d z i e, miej trochę dla nas litości, a niby kiedy to
>mieliśmy tego obycia nabyć? Myślę, że w drugą stronę jest jeszcze gorzej
>vide. tłumaczenia naszych potraw.
>pozdr. Jerzy
>
>
szczegolnie kiedy z uporem tlumaczy sie prawie doslownie.
Wychodza cudaki....nie wiadomo czy lepiej trzymac sie wiernie
nazw czy tlumaczyc na "podobne" tzn - np. zraz zawijany po ang
jest "beef olive". Moze wiec byc i "pork olive". A czym jest
nadziewany, to juz od szefa kuchni zalezy (ale lepiej takie
rzeczy uwzgledniac w karcie, wszystko kedno w jkim jezyku!, tzn
opisac potrawe. Mysle, ze gdyby moja Kasia przeczytala sobie o
tym nieszczesnym lasagne bpomidorow, to nie zamowilaby go...)
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----= Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News =-----
http://www.newsfeeds.com - The #1 Newsgroup Service in the World!
-----== Over 80,000 Newsgroups - 16 Different Servers! =-----
|