Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!news.internetia.pl!not-for-mail
From: "Qwax" <...@...Q>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: pozew o rozwód
Date: Wed, 9 Oct 2002 10:59:03 +0200
Organization: Q
Lines: 55
Message-ID: <1...@2...17.138.62>
References: <ans3sp$ons$1@ftp.icpnet.pl> <ans8at$dfp$1@absinth.dialog.net.pl>
<ansdr4$3au$1@ftp.icpnet.pl> <ansepp$otc$1@absinth.dialog.net.pl>
<anssi7$c7c$1@news.gazeta.pl> <antt77$d4h$1@absinth.dialog.net.pl>
<anufig$b5q$1@ftp.icpnet.pl> <1...@2...17.138.62>
<anun4o$68h$1@absinth.dialog.net.pl> <3...@2...17.138.62>
<ao0mvb$1fgr$1@news2.ipartners.pl>
Reply-To: "Qwax" <...@...Q>
NNTP-Posting-Host: 213.17.138.62
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nefryt.internetia.pl 1034150135 18761 213.17.138.62 (9 Oct 2002 07:55:35
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 9 Oct 2002 07:55:35 +0000 (UTC)
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:22908
Ukryj nagłówki
> Hmm, ja jednak jako osoba z już długim stażem małżeńskim tak myślę :
Jako osoba z długim starzem konkubenckim (małżeńskim też)
> W moim zwiążku były lepsze i gorsze chwile, jak to zwykle.
>
W obu były !!
> Były nawet takie złe ze zastanawiałam sie czy się nie rozejść.
>
takich jak w moim konkubenckim - mam wrażenie że - nie było.
A mimo to jesteśmy razem - POTĘGA MIŁOŚCI.
> Gdyby to był konkubinat myślę że już rozeszlibyśmy się i nie byli
> razem, ale mnie przerażały te wszyskie sprawy papierkowe, wywlekanie
> brudów przed obcymi osobami, tak ze postanowiłąm przeczekać, nie
> zrobiłam żadnych kroków.
To że coś jest łatwiej wcale nie znaczy że jest lepiej. W małżeństwie
'chodziłem na boki' bo ... (Twoja argumentacja wyżej) w konkubinacie
jestem wprost nieprzyzwoicie (no bez przesady) wierny - bo łatwiej
stracić!!!
> No i wyszło tak ze złe chwile minęły i znów jest nam ze sobą dobrze,
z
> czego bardzo sie cieszę.
Tak jak w obu.
> Po przemyśleniu wszystkich za i przeciw doszłam do wniosku (i maż
> chyba też, chociaż o tym nie mówi), ze bardzo duzo mamy wspólnego ze
> sobą w sensie psychicznym i mimo sporych różnic zdań w wielu
> sprawach - dużo nas łączy.
Tak jak w obu - w małżeńskim było nawet więcej łączących (nie
wliczając papierków) a mimo to sie rozleciało.
> Dzielą nas drobiazgi - łączy ogólny pogląd na życie.
>
> A gdyby to był konkubinat - moze nie bylibyśmy już razem, a szkoda.
>
A może bylibyście - tylko przeszlibyście drogą miłości a nie drogą
lenistwa i strachu?
> O majątku, pieniądzach nie piszę, bo właściwie to nic nie mamy ;-))
Ja też - Oj lepiej nie.
> Materialnie też ja bym nic nie straciła, bo to ja zarabiam więcej.
>
I ja.
Pozdrawiam
Qwax
|