Data: 2006-05-10 10:16:03
Temat: Re: praca daleko, gdzie dziecko do przedszkola?
Od: twiza <b...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin [MAC] napisał(a):
>> normalnie mozna sie zalamac takim kometarzem. czyli co proponujesz
>> w zamian? tak konkretnie a nie bajkowo.
>
> Nim zwiazek zdecyduje sie na dziecko powinien rozwazyc czy jest mu w stanie
> stworzyc odpowiednie warunki. Trzeba bardziej odpowiedzialnie do tego
> podejsc. Nie nalezy tlumaczyc sobie "a jakos to bedzie" "ja chce dzidziusia
> bo to takie fajne" "bo kolezanka ma to ja tez chce". Poznie takie dziecko
> poniewiera sie od jednych dziadkow do drugich w tygodniu a rodzicow ma w
> weekendy i to nie zawsze bo przeciez po pracy trzeba odpoczac, trzeba wyjsc
> do pubu by utrzymywac zycie towarzyskie, "bo nam tez sie cos od zycia
> nalezy". Typowy model polskiej rodziny ostatnich lat - babcia wychowujaca
> wnuki.
> Kupuja jedni z drugim komputery, DVD, kablowki, TV by dziecko dalo spokoj by
> nie zawracalo glowy. I tyle dzieci zaznaja tak bardzo im potrzebnej milosci
> rodzicielskiej...
> Mnie to smuci dla Was to normalne bo tak jest wam wygodniej. Typowe
> dzialanie obronne psychiki "bo inni tez tak robia" "bo babcia wezmie na plac
> zabaw" jak ktos tam wczesniej odpisal i juz jestesmy w zgodzie z wlasnym
> sumieniem. Wlasne "ja" bierze gore. Czesto slyszy sie glosy ze to wszystko
> dla dziecka by mu zapewnic przyszlosc, by mialo wszystkie te dobra w postaci
> telefonow, dvd i nie czulo sie gorzej wsrod rowiesnikow. Bzdura. Nic dziecku
> nie zastapi rodzicow i ich zainteresowania mlodym czlowieczkiem.
>
> Marcin
>
>
Jesli masz dzieci napisz co dla nich robisz żeby być przykladnym ojcem?
|