Data: 2002-10-30 10:11:46
Temat: Re: prezent
Od: g...@a...net (Gosia Jurczyszyn)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chyba mam racje Panie Listowiczki ?
----------
Niekoniecznie, Panie Listowiczu, niekoniecznie:))) Ja nie mam nic przeciwko
takim prezentom, jesli faktycznie to prezenty, to znaczy: poswiecil czas,
polazil, popytal, posprawdzal, kupil, zawinal w piekna bibulke, kokarde
zawiazal, dal i nie pouczal, jak sie korzysta z urzadzenia:)
A nie: wlazl do pierwszego lepszego sklepu, paluchem pokazal, zaplacil i
osiadl na laurach:( Tak jest niedobrze...
Gosia, ktora pod choinke dostanie prawdopodobnie stolarza z lubelskiego, co
robi kuchnie w starym drewnie:)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|