Data: 2006-12-08 13:36:08
Temat: Re: prezent dla oczytanego 10-latka
Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:elbmh0$qov$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Dominik Jan Domin napisał(a):
>
>>> Niesłusznie. To zupełnie inna bajka. Wielu moich kolegów (przedział
>>> wiekowy 22-52) zna tę lekturę, również koledzy Jacka czytają Jeżycjadę.
>>
>> Jacek to syn?
>
> Uhm. Lat 12.
>
>>> Również nie zgadzam się, chociaż to lektura raczej na 8 lat. Obupłciowa.
>>
>> Ja to przeczytałem (w ogóle duzo czytałem), ale powtarzam opinię
>> znajomego 12-latka i jego kolegów z klasy.
>
> No mówię, że oni za starzy już na to. Nie rusza ich. Tak jak Ciebie nie
> rusza krasnoludek, któremu drwal rozdeptał domek.
Całkiem możebnie, nie zamierzam się kłócić, tylko przerabiając to w szkole
okreslili jako "babskie" a nie "dla dzieciaków".
>>>> Przemineło z wiatrem do tej pory mnie nie wciagneło, podobnie jak Dumas
>>>> czy wszystkie nasze twory XIX i początków XX wieku (od Sienkiewicza
>>>> zaczynając, przez Prusa przejeżdżając, a kończąc na Reymoncie).
>>>> Proponowanie tego dwunastolatkowi... to chyba tylko zainteresowanemu
>>>> tematem.
>>>
>>> Ja bym raczej powiedziała, że tylko takiemu, który ma szerokie
>>> zainteresowania, nie tylko Indianie, piraci i SF.
>>
>> To zależy. Od szerokości zainteresowań. Osobiście tych wszelkich wątków
>> romansowych nie trawiłem.
>
> Muszkieterowie to książka przygodowa a nie romans. Za "romansowe" trudno
> też uznać Sienkiewicza i Prusa.
No, wątki w Lalce i Quo Vadis były, odrzucało mnie od nich. A wraz z tym od
całej książki. Podobnie w Trylogii, umizgi wzjemne pojawiały się. Strasznie
mnie odrzucało. Moze jakiś dziwny byłem.
DJD
|