Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.straub-
nv.de!newsfeed.kamp.net!newsfeed0.kamp.net!feeder1.cambriumusenet.nl!feed.tweak
news.nl!postnews.google.com!d16g2000yqd.googlegroups.com!not-for-mail
From: darr_d1 <d...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: problem poświęcenia i ryzykowania
Date: Thu, 17 Mar 2011 14:40:28 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 54
Message-ID: <f...@d...googlegroups.com>
References: <iltnqr$sts$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.20.196.6
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1300398028 28067 127.0.0.1 (17 Mar 2011 21:40:28 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Thu, 17 Mar 2011 21:40:28 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: d16g2000yqd.googlegroups.com; posting-host=83.20.196.6;
posting-account=QWw1EgkAAAA80Hy0O3aGXuRAosN_G8wm
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; en-US) AppleWebKit/534.16
(KHTML, like Gecko) Chrome/10.0.648.133 Safari/534.16,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:590994
Ukryj nagłówki
On 17 Mar, 20:35, Delfino Delphis <D...@w...op.pl> wrote:
>
> Kilkukrotnie w przeróżnych testach psychologicznych spotkałem się problemem,
> który występował w różnych formach, ale mniej więcej sprowadzał się do
> następującego wyboru:
>
> "Możemy na pewno uśmiercić jedną (dwie, trzy) osoby i na pewno uratować sto
> (dwieście, trzysta), albo zaryzykować np. z prawdopodobieństwem 50%
> uratowanie, bądź śmierć wszystkich."
>
> No i teraz moje pytanie - jaka powinna paść odpowiedź z ust zdrowej
> psychicznie osoby, bez żadnych skłonności psychopatycznych itp. ryzykujemy,
> czy nie?
>
Otóż, według mnie, żaden z tych wyborów nie jest do końca właściwy.
Świadome uśmiercenie jakiejkolwiek liczby osób wymaga podjęcia
decyzji: ZABIJAM.
Trudna to decyzja.
Wobec wyboru prawdopodobieństwa ocalenia wszystkich osób, większość
decydentów
wybrałaby moim zdaniem w pierwszej kolejności właśnie
prawdopodobieństwo ocalenia
wszystkich, niż __pewną__ śmierć jednostek - jeśli nawet w imię
wyższego dobra.
I taki wybór uważam za właściwy.
Nawiasem mówiąc, był tu kiedyś opisywany podobny, choć nieco inny
przypadek.
Mąż (ojciec), żona i syn wypadli samochodem z mostu, wpadając do
rzeki. Facet
wydostał się z pojazdu jako pierwszy i miał możliwość uratowania tylko
jednej osoby.
Tam jednak chodziło o podjęcie decyzji w zaledwie ułamku sekundy,
którą z dwóch osób
uratować. Działał więc bardziej instynktownie niż świadomie.
W sumie nie pamiętam szczegółów tamtej sytuacji ani kogo uratował. Na
pewno jednak
nie chciałbym nigdy, przenigdy stanąć w życiu ani przed wyborem jaki
Ty opisałeś,
ani - tym bardziej - przed wyborem tamtego człowieka.
Pzdr.,
darr
|