Data: 2002-04-22 09:35:31
Temat: Re: prosba było(..)
Od: "Qwax" <...@...q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > A ja sobie wyobrażam - powiem więcej WIEM i znam z własnego
> > doświadczenia - zaufanie jest wynikiem logicznej oceny faktów a
miłość
> > nie ma nic wspólnego z logiką.
>
> Zgadzam się ale to twierdzenie nie pasuje do tematu.
> Wg mnie nie ożeniłbym się z kobietą, której na tyle bym nie poznał
> by nie mieć do niej pełnego zaufania w tematach związanych ze
zdradą,
Mamy cokolwiek różne spojżenie na pojęcie Zdrady - ja tego nie łączę z
seksem.
> flirtowaniem itp sprawami, które działały by na mnie negatywnie.
Egocentryk czy Egoista?
> Pobieram się lub wiążę się z kobietą(jak kto woli) pod warunkiem, że
> mam do niej pełne zaufanie a nie na zasadzie, że zobaczymy jak to
> będzie.
Kolego - to że masz tzw. zaufanie to znaczy tylko tyle że jeszcze mało
przeżyłeś.
"Optymiasta to niedoinformowany pesymista"
> Zgoda, buduje się wzajemne zaufanie ale przed podjęciem
> powyższej decyzji.
Przez ile lat?
> Nie można wykluczyć w przyszłości powodów
> dla których to zaufanie ległoby w gruzach ale od momentu
> początkowego dzieli je....taka i owaka nieskończoność
No właśnie - tylko że ja nie wykluczam na początku i potem się nie
dziwię (zaskoczony mogę być tylko mile) a większość tu obecnych
wyklucza z założenia i potem są (bywają) nieszczęśliwi.
Pozdrawiam
Qwax
|