Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bj21r2$c0h$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Dlaczego w stosunku do jednych
> pozwalal sobie na tak wiele, a w stosunku do innych pilnowal sie? Bo Ci
> drudzy trzymali krotka reka? Jasne - tacy tez byli. Byli jednak tez bardzo
> spokojni nauczyciele, ktorzy nie grozili, ze jesli ..., to ... . Chyba tak
> z grubsza mozna dokonac podzialu na cztery grupy:

Trudno powiediec kto winny - uczen nie powinien sobie pozwalac tak o (jesli
ktos go nie krzywdzi).
Generalnie troche sugrujesz ze nauczyciel musi miec naprawde dobre
podejscie -
fajnie by bylo,
ale z drugiej strony - moze nauczyciel powinien skupic sie na przekazaniu
wiedzu bardziej
niz na wychowaniu, jesli uczen wyzywa to mozna-by go oddac do sadu za
obrazanie i grzywna...
czy koniecznie nauczyciel musi tak bardzo odpowiadac za wychowanie?
A jesli tak - jak on ma to zrobic jesli jest robta-co-chceta?
Duch