Data: 2002-10-08 07:37:25
Temat: Re: przesadzam??
Od: "Ula Dynowska" <u...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale kiedy bywają chorzy - to nie ma bardziej troskliwego ojca.
> Kiedy Maciuś był w szpitalu - sam siedział przy nim kamieniem, a do
> mnie miał pretensje ze za mało czasu tam spędzam !
>
Kiedy Michał był w szpitalu też w wieku 4,5 roku na "zabiegu" usuwania
wodniaka jaderka też właśnie tata z dziadkiem sie nim zajmowali. Ja
siedziałam w domu z maluszkiem, który był przy piersi i tylko sie cały czas
denerwowałam, oni byli na miejscu. Na szczęści operacja była w systemie
jednego dnia i wszyscy lekarze nazywali to zabieg, bo potem miał tylko
kilkucentymetrowa bliznę w pachwinie, ale i tak - po narkozie podobno
wyglądał i zachowywał sie koszmarnie, jak środki przeciwbólowe zeszły nie
mógł sam sie ruszyc, bo go wszystko bolało. Niby operacje przeszedł
spokojnie, dopiero później okazało sie, ze przez pół roku nie chciał wsiadać
do samochodu dziadka, który go zawiózł do szpitala, bo sobie wykombinował,
ze gdyby nie dziadek, to operacja by go ominęła :(
Małe dzieci naprawdę wcale nie muszą czuć tego, co nam sie wydaje, moi
chłopcy swoim torem rozumowania czasem całkiem mnie zaskakują.
Pozdrawiam - Ula
|