przyducha

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 38

11. Data: 2003-01-06 18:01:37

Temat: Re: przyducha
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:015701c2b516$6bbf43c0$a44c4cd5@d3h6c1...
>
> wspominalas o obfitych deszczach
> one mogly zmyc do wody jakies swistwo
> ktore zatrulo ryby

Mogly zmyc do wody duzo nawozow (sztucznych, rzecz jasna :-)),
ktore spowodowaly nadmierny rozrost glonow.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-01-06 20:42:32

Temat: Re: przyducha
Od: "Too old..." <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jagoda" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:avacg2$jnd$1@news.tpi.pl...
>
> W każdym, nawet największym stawie może przytrafić się przyducha.
> Chyba w 2000 r w czerwcu, po deszczach, woda w stawie na Woli zrobiła się
> zielona i wszystkie największe ryby tzn półmetrowe szczupaki i ok. 4kg
> karpie wypłynęły na wierzch. Przyducha? Brak światła i glony to
spowodowały
> ?
> Staw ma około hektara, a ja ciągle się martwię, że może się to powtórzyć .
> Stosowany był TRIGGER 3 i Pertlenon, ale pomogły na krótko. Woda coraz
> gęściejsza od glonów. Czy jest jakiś sposób?

Moim zdaniem to wina deszczu;-)))Poważnie.Spłukał do stawu nawozy z
okolicznych pól,a te spowodowały gwałtowny zakwit glonów.
Najtańszą moim zdaniem metodą jest wapnowanie stawu - pomaga to
ustabilizować chemię w stawie.Oczywiście najlepiej jest wapnować na dno ,jak
woda spuszczona.Używamy wapna palonego(nawozowego) w ilości około 300kg/ha
.Bryły wapna powinny być dobrze rozdrobnione.
Można też wapnować z łodzi na wodę - po prostu szuflą .
Wapno palone powinno ustabilizować warunki chemiczne i zapobiec zakwitom
niektórych glonów.

W Waszym przypadku mogło mieć miejsce zatrucie obumierającymi glonami .Nie
typowa przyducha,ale wpływ obumierającej masy glonów i w związku z tym
obecność związków azotowych(w tym szkodliwego amoniaku) i brak tlenu
spowodowany utlenianiem tych związków .

--
rekinek- J.Krzysztof Chiliński j...@p...pl
Serwis "muszlowcowy" http://republika.pl/jkch1
O rekinach http://republika.pl/jkch2
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-01-06 21:46:08

Temat: Re: przyducha
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Too old..." <j...@p...pl>

> Moim zdaniem to wina deszczu;-)))Poważnie.Spłukał do stawu nawozy z
> okolicznych pól,a te spowodowały gwałtowny zakwit glonów.
> Najtańszą moim zdaniem metodą jest wapnowanie stawu - pomaga to
> ustabilizować chemię w stawie.Oczywiście najlepiej jest wapnować na dno
,jak
> woda spuszczona.Używamy wapna palonego(nawozowego) w ilości około 300kg/ha
> .Bryły wapna powinny być dobrze rozdrobnione.
> Można też wapnować z łodzi na wodę - po prostu szuflą .
> Wapno palone powinno ustabilizować warunki chemiczne i zapobiec zakwitom
> niektórych glonów.
>
:(
nie mozna Oldziu sugerowac zadnych metod chemicznych
bez prob wody
w dodatku w tak duzych dawkach naraz
:)

> W Waszym przypadku mogło mieć miejsce zatrucie obumierającymi glonami .Nie
> typowa przyducha,ale wpływ obumierającej masy glonów i w związku z tym
> obecność związków azotowych(w tym szkodliwego amoniaku) i brak tlenu
> spowodowany utlenianiem tych związków .
> rekinek- J.Krzysztof Chiliński
:)
jesli brak tlenu to przyducha
na ktora zreguly sklada sie kilka czynnikow
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-01-06 21:56:12

Temat: RE: przyducha-do specjalisty Tadeusza.
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora

Wykopałem w tym roku czwarty staw o powierzchni 2500m2 , zaczołem od
głebokości 180-kończąc na 80 cm.
Staw nie będzie zasilany z rzeki mimo że istnieje taka możliwość,chcę aby
eko-system sam się stworzył.
Obecnie w najgłebszym miejscu jest już 50 cm wody, wiosną zamierzam go
zarybić,czy obecnie powinienem zneutralizować go wapnem i jakie jeszcze
czynności powinienem wykonać przed zarybieniem.
Pozdrawiam Bogusław
p.s.
Jest jeszcze ściągniety od Ciebie w kształcie serca taki mały piąty o
pow.300m2 na złote rybki.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2003-01-06 22:48:59

Temat: Re: przyducha
Od: "Too old..." <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:011b01c2b5cd$814808a0$214c4cd5@d3h6c1...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Too old..." <j...@p...pl>
>
> > Moim zdaniem to wina deszczu;-)))Poważnie.Spłukał do stawu nawozy z
> > okolicznych pól,a te spowodowały gwałtowny zakwit glonów.
> > Najtańszą moim zdaniem metodą jest wapnowanie stawu - pomaga to
> > ustabilizować chemię w stawie.Oczywiście najlepiej jest wapnować na dno
> ,jak
> > woda spuszczona.Używamy wapna palonego(nawozowego) w ilości około
300kg/ha
> > .Bryły wapna powinny być dobrze rozdrobnione.
> > Można też wapnować z łodzi na wodę - po prostu szuflą .
> > Wapno palone powinno ustabilizować warunki chemiczne i zapobiec zakwitom
> > niektórych glonów.
> >
> :(
> nie mozna Oldziu sugerowac zadnych metod chemicznych
> bez prob wody
> w dodatku w tak duzych dawkach naraz

No cóż w praktyce nikt w gospodarstwach stawowych nie bada co chwilę wody w
każdym stawie.Po prostu wapnowanie należy do normalnych zabiegów
pielęgnacyjnych.
Co do dawki ,to moim zdaniem jest to mała dawka ;-))
W wapnowaniu odkażającym stosuje się od 750 kg/ha do 2000 kg/ha .
A napisałem to poprzednio gdyż myślę,że staw Jagody i Sylwka nie był
wapnowany od lat ;-))) Ale oczywiście jak się chce to można zrobić testy
wody przedtem ,tylko kto je potem zinterpretuje ? ;-))))

--
rekinek- J.Krzysztof Chiliński j...@p...pl
Serwis "muszlowcowy" http://republika.pl/jkch1
O rekinach http://republika.pl/jkch2
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2003-01-06 23:55:39

Temat: Re: przyducha-do Tadeusza.
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl>

>
> Wykopałem w tym roku czwarty staw o powierzchni 2500m2 , zaczołem od
> głebokości 180-kończąc na 80 cm.
:)
z taka iloscia stawow
nie dluzo zmienisz nazwe z ogrodu botanicznego na gospodarctwo rybackie
:)
> Staw nie będzie zasilany z rzeki mimo że istnieje taka możliwość,chcę aby
> eko-system sam się stworzył.
:)
ja majac taka mozliwosc jak Ty
do takiego swiezego stawu oprocz wod gruntowych i opadowych
ktorymi jak mniemam zamierzasz napelnic ten staw
dopuscilbym ( nawetz naczaco) "starej" wody
czy to z tej rzeki (jesli czysta) czy z tych pozostalych stawow
:)
w nich juz masz rownowage
ktorej nigdy nie uda sie Tobie uzyskac zadna chemia
:)
a tak wogole to jakakowiek chemie stosujemy tylko wtedy
kiedy nie ma innego wyjscia i tylko po badaniu parametrow wody
badaniu ryb
:)
> Obecnie w najgłebszym miejscu jest już 50 cm wody, wiosną zamierzam go
> zarybić,czy obecnie powinienem zneutralizować go wapnem i jakie jeszcze
> czynności powinienem wykonać przed zarybieniem.
> Pozdrawiam Bogusław
:)
parametry wody w takim swiezo wykopanym
naturalnym stawie beda w duzej mierze zalezaly od parametrow gruntu w jakim
go wykopales
ale generalnie takie stawy maja najczesciej miekka wode
:)
gdybys zamierzal na tym stawie prowadzic intensywny chow karpia
to mozna by znalesc pare "koniecznych" zabiegow
ale przy naturalistycznym stawie oprocz obsadzenia go roslinami
teraz jedynie mozesz popytac
kto i jakie w Twojej okolicy bedzie mial wiosna ryby do zarybien
:)
wspominales kiedys
ze zlowiles u siebie na stawie sandacza
byl on wlasnego chowu czy z zarybien ?
:)
jesli tylko z zarybien bo masz np nieodpowiednie dno
muliste lub torfowe to wlasnie teraz jest okazja i pora nawiezienia na lod
przyczepy czy dwoch grubszego zwiru i przygotowanie im krzeslisk
:)
> p.s.
> Jest jeszcze ściągniety od Ciebie w kształcie serca taki mały piąty o
> pow.300m2 na złote rybki.
:)
hehe
maly staw o wielkosci 300m2....
w stawie takiej wielkosci dorosna one do patelniastych wymiarow
:)
i naucz je koniecznie spelniac zyczenia
tak jak prawdziwym zlotym rybkom przystalo
!!!!!
nie moge doczekac sie wiosny
pory kwitnienia storczykow gruntowych
by moc to wszystko naocznie zobaczyc
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

ps. nie jestem specjalista od stawow
mam tylko z tego tamatu troche starych podrecznikow brata
ktory studiowal rybactwo
no i ewentualnie te trzydziesci pare lat wedkowania
min na takich niewielkich zbiornikach
:)
kiedys cieszylem sie dluga i mrozna zima
zima byla dla mnie tylko zmiana metod polowu ryb
teraz nie moge doczekac sie wiosny
by napowrot zaczac grzebac w ziemi
:)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2003-01-07 00:33:49

Temat: RE: przyducha-do Tadeusza.
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora

Behalf Of Tadeusz Smal

> wspominales kiedys
> ze zlowiles u siebie na stawie sandacza
> byl on wlasnego chowu czy z zarybien ?
> :)
> jesli tylko z zarybien bo masz np nieodpowiednie dno
> muliste lub torfowe to wlasnie teraz jest okazja i pora nawiezienia na lod
> przyczepy czy dwoch grubszego zwiru i przygotowanie im krzeslisk

Faktycznie dno jest muliste w 2 stawach w trzech sam torf.
Sandacz był z narybku.
Rzeka to Moszczenica w miarę czysta.
Dzięki za wskazówki z tym żwirem.
Ten Twój krzeslisk- to nawet nie występuje w słowniku Wyrazów Obcych :-)
Pozdrawia z Gospodarstwa Rybackiego z Parku Krajobrazowego Wzniesień
Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2003-01-07 00:48:47

Temat: Re: przyducha
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Too old..." <j...@p...pl>

> > :(
> > nie mozna Oldziu sugerowac zadnych metod chemicznych
> > bez prob wody
> > w dodatku w tak duzych dawkach naraz
>
> No cóż w praktyce nikt w gospodarstwach stawowych nie bada co chwilę wody
w
> każdym stawie.Po prostu wapnowanie należy do normalnych zabiegów
> pielęgnacyjnych.
:)
starych stawow w ktorych prowadzilo sie intesywny chow karpii
lub stawow wykopanych na torfie
:)
> Co do dawki ,to moim zdaniem jest to mała dawka ;-))
> W wapnowaniu odkażającym stosuje się od 750 kg/ha do 2000 kg/ha .
:)
w odkazajacym byc moze
nie znalazlem takich danych w moich zrodla wspomniano coprawda o CaO
ale w tabelach sa inne srodki
:)
niemniej bywajac w roznych okolicznych gospodarstwach rybackich
rozpytywalem sie o dawkowanie wapna i gdzies uslyszalem
ze w sezonie wegetacyjnym co miesiac (od kwietnia do pazdziernika )
sypia oni profilaktycznie wapno ( budowlane hydratyzowane)
przeciwko zakwitom wody oraz niektorym pasozytom ryb
w ilosci okolo 10 kg/ha
:)
jak przemnozysz daje to okolo 70 kg na hektar wody rocznie
a nie jak sugerujesz 10x wiecej
:)

> A napisałem to poprzednio gdyż myślę,że staw Jagody i Sylwka nie był
> wapnowany od lat ;-))) Ale oczywiście jak się chce to można zrobić testy
> wody przedtem ,tylko kto je potem zinterpretuje ? ;-))))
:)
>rekinek- J.Krzysztof Chiliński j...@p...pl
:)
chociazby doswiadczony akwarysta rekinek
potrafisz i masz zapewne wszystkie potrzebne testy
do badania nie tylko pH ale twardosci (roznych)
:)
a pozniej zamiast wkladania skalek wapniowych czy torfu jak u siebie
zadysponowal bys worek wapna lub siarczanu miedziowego
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2003-01-07 05:08:34

Temat: Re: przyducha
Od: "Too old..." <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:015f01c2b5e7$06b39360$214c4cd5@d3h6c1...
> > Co do dawki ,to moim zdaniem jest to mała dawka ;-))
> > W wapnowaniu odkażającym stosuje się od 750 kg/ha do 2000 kg/ha .
> :)
> w odkazajacym byc moze
> nie znalazlem takich danych w moich zrodla wspomniano coprawda o CaO
> ale w tabelach sa inne srodki
> :)
> niemniej bywajac w roznych okolicznych gospodarstwach rybackich
> rozpytywalem sie o dawkowanie wapna i gdzies uslyszalem
> ze w sezonie wegetacyjnym co miesiac (od kwietnia do pazdziernika )
> sypia oni profilaktycznie wapno ( budowlane hydratyzowane)
> przeciwko zakwitom wody oraz niektorym pasozytom ryb
> w ilosci okolo 10 kg/ha
> :)
> jak przemnozysz daje to okolo 70 kg na hektar wody rocznie
> a nie jak sugerujesz 10x wiecej

No więc usciślając ja proponowałem 300 kg/ha a nie 700 .
Można to rozbić na 2-3 dawki w ciągu roku.
Poza tym ponieważ nie pamiętałem dawki opieram się na "Chów ryb w stawach"
.Jeszcze jedno - pamiętaj że Polaska to taki kraj w którym na nic nie ma
pieniędzy i dawki nawozów np. często się zmniejsza z oszczędności,a rybactwo
do zasobnych dziedzin gospodarki ostatnio nie należy.
Aha zajrzałem jeszcze do "Intensywnej produkcji ryb" :"zdolnosć buforującą
wody można poprawić przez wapnowanie (dawka roczna 500-1000 kg CaCO3/ha lub
połowa tej ilości przy użyciu CaO) ".
W "Hodowli ryb w stawach" dawka jednorazowa to 1-2 q CaO/ha .Z tym,że można
to powtarzać.

> :)
> chociazby doswiadczony akwarysta rekinek
> potrafisz i masz zapewne wszystkie potrzebne testy
> do badania nie tylko pH ale twardosci (roznych)
> :)
> a pozniej zamiast wkladania skalek wapniowych czy torfu jak u siebie
> zadysponowal bys worek wapna lub siarczanu miedziowego

Zrobić testy może każdy-są do dostania w każdym sklepie zoo.Ale z
interpretacją już gorzej-to nie akwarium i choćby taki odczyn już może być
całkiem zaskakujący dla każdego akwarysty.
Widzisz z siarczanem bym uważał - z tego co pamiętam potrzebny by był mały
przepływ w stawie ,a nie wiem czy Jagoda może taki zrobić .

--
rekinek- J.Krzysztof Chiliński j...@p...pl
Serwis "muszlowcowy" http://republika.pl/jkch1
O rekinach http://republika.pl/jkch2
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2003-01-07 15:43:15

Temat: Re: przyducha-do Tadeusza.
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl>
> > wspominales kiedys
> > ze zlowiles u siebie na stawie sandacza
> > byl on wlasnego chowu czy z zarybien ?
> > :)
> > jesli tylko z zarybien bo masz np nieodpowiednie dno
> > muliste lub torfowe to wlasnie teraz jest okazja i pora nawiezienia na
lod
> > przyczepy czy dwoch grubszego zwiru i przygotowanie im krzeslisk
>
> Faktycznie dno jest muliste w 2 stawach w trzech sam torf.
> Sandacz był z narybku.
> Rzeka to Moszczenica w miarę czysta.
> Dzięki za wskazówki z tym żwirem.
> Ten Twój krzeslisk- to nawet nie występuje w słowniku Wyrazów Obcych :-)
hehe
wydaje mi sie
ze to prawidlowe staropolskie wyrazenie
KRZEŚLISKO to po nowemu tarlisko
:)
sandacz to przyklad ryba litofilnej
skalda on ikre na takim twardym piaszczysto-kamienistym dnie
(na glebokosci okolo 1,8 - 2,5 metra)
:)
inne rodzaje krzeslik tzw roslinnych
wykonuje sie z roslin odpornych na gnicie ( trzcina , korzenie turzycy,
galezie iglakow)
ktore w zaleznosci od gatunkow dla ktorych sie je robi
albo kotwiczy sie kamieniami do dna
albo zawiesza w toni przymocowane gora do jakiejs np drewnianej ramy
:)
jakkolwiek takie konstrukcje maja na celu glownie ulatwic rozrod
to jednoczesnie mozna dzieki nim rowniez kontrolowac poglowie ryb w stawkach
niszczac naprzyklad ikre niepozadanych gatunkow ( szczupaki,okonie, karasie)

> Pozdrawia z Gospodarstwa Rybackiego z Parku Krajobrazowego Wzniesień
> Łódzkich.
> Bogusław Radzimierski.
> www.ogrod-botaniczny.pl

:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

ps. zwazywszy na to torfowe podloze

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody