> > > Po prostu nie lubię jak ktoś za mnie decyduje i mi nie ufa! Potrafię
się
> > > normalnie bawić (bez alkoholu) a takie nie podanie niczego jest IMHO
> > > niepotrzebną ostentacją.
> >
> > Po co Ci ten alkohol? Jako dowód zaufania?
Molnarko trzymaj się :)
Skojarzenie alkohol równa się coś złego jest nietrafne,
ale to efect ostatnich 50 lat