Data: 2008-03-12 10:21:27
Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: PG <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
E...@g...com napisał(a):
> On 12 Mar, 10:50, PG <p...@o...pl> wrote:
>
>> Nie wiem gdzie tu brak logiki, może jest nieostra ale to wynik badanej
>> materii która jest miekką po prostu.
>
> Te wszystkie tezy są prawdziwe, tylko że od najbardziej prawdopodobne
> rozwiązanie zależy od natężenia poszczególnych czynników. Twoje
> szacowania
> ilościowe są zbyt powierzchowne i nie są wystarczająco umotywowane.
>
> To po pierwsze. A po drugie, jak to zawsze bywa punkt widzenia zależy
> od punktu siedzenia. Na podstawie Twoich doświadczeń i preferencji
> można wysnuć, że Twoje poglądy zostały ukształtowane przez
> doświadczenia: dorastałeś w blokowiskach w nieciekawych dzielnicach
> gdzie doświadczyłeś
> różnych atrakcji (dresy, fekalia etc.). Następnie szybko się
> wzbogaciłeś emigrując do większego miasta i teraz myślisz o własnym
> mieszkaniu. Masz złe wspomnienia o blokach, stąd ta nienawiść.
> Tylko: nie wszędzie bloki z płyty wyglądają jak u Ciebie; są miejsca
> gdzie jest czysto i spokojnie. A druga sprawa, to że nagle się
> wzbogaciłeś nie oznacza że całe społeczeństwo się bogaci. Musisz
> poszerzyć punkt widzenia.
Nie wzbogaciłem się. Jestem raczej z dolnej średniej warstwy. Fakt, że
mieszkam w bloku i na osiedlu, które uchodzi za interesujace, ale w
moich oczach to porażka. Oglądałem jednak też kilka innych osiedli kiedy
szukalem mieszkania i w zasadzie nie spotkalem sie z duzymi roznicami.
Jesli zas chodzi o analize z prawdziwego zdazenia:
zgadzam sie z Toba w 100%. Jest powierzchowna. Bazuje na tym, na czym
mozna bazowac nie siedzac w branzy inwestycji budowlanych w dziale
analiz od 10 lat :-))). Natomiast moj post jest tematem do dyskusji - bo
przeciez to moja wizja i szukam informacji by te wizje zmodyfikowac
bardziej realnie. Oczekuje natomiast bardziej pragmatycznych analiz, a
nie emocjonalnych, a tych jest tutaj 90%, co budzi we mnie brak zaufania
do tych wypowiedzi.
pg
|