Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: psycholog Warszawa
Date: Mon, 4 Apr 2011 14:56:19 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 42
Message-ID: <incf58$96v$1@news.onet.pl>
References: <ilko0k$e8q$1@news.onet.pl> <ims7hq$34q$1@news.onet.pl>
<4d958472$0$2460$65785112@news.neostrada.pl> <inaljo$8f6$1@news.onet.pl>
<inao1m$hms$1@news.onet.pl> <inatcv$4n8$1@news.onet.pl>
<inblav$40h$1@news.onet.pl> <ince8b$5p1$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: cka106.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1301921768 9439 83.31.76.106 (4 Apr 2011 12:56:08 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Apr 2011 12:56:08 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5994
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:46802
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Agnieszka Ostrowska" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ince8b$5p1$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:inblav$40h$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Agnieszka Ostrowska" <a...@t...pl> napisał w
>> wiadomości grup dyskusyjnych:inatcv$4n8$...@n...onet.pl...
>>>
>>> Kilka pał - nie wzrusza. Myślisz, że kilkanaście wzruszy?
>>
>> Być może. A być może wzruszy zagrożenie niezdaniem. Na pewno nic z tego
>> go nie wzruszy, jak będzie wiedział, ze może dowolną ilość rzeczy
>> zawalić, a mamusia-dobra wróżka i tak wszystko naprostuje. Ja tam jestem
>> za szybkim wypuszczaniem dzieci na szerokie wody odpowiedzialności.
>
> przez dwa miesiące nie pomogło, nawet słyszałam rozmowę z kolegą: "I co z
> tego, że pałę dostanę. Wisi mi to".
Jak mu wisi, to Twoje przypominanie niewiele zmieni. Ja po takim tekście
natychmiast bym się przestała interesować odrobionymi pracami domowymi. Ale
ja jestem z tej bardzo niepopularnej grupy, która pozwala dzieciom uczyć się
na własnych błędach. Przynajmniej widzę skutki. Pozytywne.
BTW dwa miesiące? I to pewnie jeszcze z początku roku szkolnego? Pikuś nie
próbka.
> Dziewięciolatek nie zdaje sobie sprawy z tego jak nauka wpływa na jego
> przyszłość. A tu nie chodzi tylko o naukę szkolną. Ale też o
> obowiązkowość, naukę angielskiego dla własnego pożytku, czy gry na
> gitarze, czy żonglowania piłką nożną. Chodzi o to, że tłumaczenie dziecku,
> że wszystko wymaga wysiłku, zaangażowania nie przynosi efektu. On myśli,
> że jak będzie miał fajną piłkę i ekstra buty za 300 zł, to gole się same
> będą strzelały.
Tym bardziej staranie się za niego nie przyniesie efektu. Bo właśnie w ten
sposób się uczy, że gole się same strzelają.
Może zamiast siedzieć nad nim i pilnować czy wszystko zrobił/zabrał spróbuj
stawiać cele i egzekwować (nie)wykonanie? Cokolwiek, co go nauczy
bezpośredniej zależności brak wykonania zadania - strata/brak korzyści. Tu i
teraz, a nie "bo za piętnaście lat nie dostaniesz pracy".
Agnieszka
|