Data: 2004-09-16 07:05:08
Temat: Re: pytanie do kobiet , ale nie tylko:)
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Gagatka, spowodowaną tym faktem frustracją:
> ja nie mówiłam o wyrywaniu towaru (zwłaszcza że uważam że jest to bardzo
> niefajne określenie)
Gdzieś wyżej padło. Też nie przepadam za tym określeniem (jak i za
"niefajnym";-)
> ja mówię o tańcu :) z innymi przypadkowo poznanymi
> kobietami, które nie do końca mają sprecyzowane intencje
IMO kobiety mają bardzo sprecyzowane intencje. Chcą sobie potańczyć z
przystojnym, młodym mężczyzną:-)
> a co do podrywania okbiety przy winku to oczywiście zgadzam się, ale wygląda
> to tak że Ty od początku wchodzi z tą kobietą do lokalu na lampkę wina a nie
> poznajesz ją w tym lokalu bo kobiety same po lokalach nie chodzą i nie
> czekają na samotnych mężczyzn (bo mogłyby się nie doczekać)
A toi nie wiem. Wprawy nie mam!
puchaty
|