Data: 2004-04-25 18:45:19
Temat: Re: pytanko!!!
Od: Sabinka <s...@c...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 25 Apr 2004 02:22:02 +0200, "casus" <c...@g...pl> wrote:
>Bezsensownie to teraz Ty napisalas. Akuratnie mnie nie musisz uczyc ciecia
>tekstow i mozesz sobie takie uwagi darowac. Tekst nie zostal wyciety,
>poniewaz moja odpowiedz dotyczyla dokladnie jego calego.
Razem z przerobiona sygnaturka? ;p
>Co do oceny mojej
>bezsensownosci - coz, masz racje, powinno byc EOT - dla Ciebie. Skoro masz
>na kogos alergie, zwroc sie moze do irydologa po pomoc a niekoniecznie
>musisz dawac temu upus personalny akuratnie tutaj.
Irydolog wykrywa alergie tylko na wlasna tkanke laczna w stanie
zapalnym. Ale fakt, zastanawiam sie skad u mnie wysypka na szyi od
paru dni ;)))
A nawet jesli - irydolog _nie_leczy_ tylko _wykrywa_ schorzenia wiec
bez sensu jest isc do niego ze schorzeniem, ktore sie zna. Mysle ze
zanim zacznie sie cos krytykowac dobrze jest to choc troche poznac a
nie zjezdzac z gory.
>Sorry Sabinko, masz jakis uraz, wiec nie zamierzam dalej z Toba dyskutowac.
Fakt, mam. I gdy tylko mysle ze sie go pozbylam sprawiasz, ze uraz
powraca. Moglabym ignorowac Twoje posty, jednak chyba wciaz czesciej
niz pleciesz glupoty mowisz rzeczy madre, wiec szkoda mi z tego
rezygnowac, tym bardziej ze niewielu specjalistow na tej grupie.
>I daruj juz sobie wycieczki osobiste, zwlaszcza, ze ja napisalem 1 zdanie, a
>Ty personalnie w conajmniej 3 postach.
Za wycieczki osobiste przepraszam, faktycznie przesadzam, postaram sie
poprawic.
>Trudno, widocznie tak Cie nauczono dyskutowac.
Nie, to wplyw alergii ;)
>ps: a skoro jestes taka znawczynia netu i pouczasz, wiec pozwole sobie
>zwrocic Ci uwage na znaki: :-((( i :-))). Jesli nie wiesz co oznaczaja -
>poszukaj w sieci.
Jakos nigdzie nie znalazlam opisu ich znaczenia gdy nastepuja po malo
sensownym zdaniu. Gdyby byly to ;-((( i ;-))) przynajmniej moglabym
byc pewna, ze zartujesz. A tak - wstydzisz sie za cos malo sensownego
bardzo sie przy tym smucac i szeroko usmiechajac jednoczesnie...
>ps2: irydolog wykryl zapalenie wyrostka robaczkowego:-))) - jestem pod
>wrazeniem.:-)))
No, ja tez. Slyszalam, ze gdziestam na swiecie z tego powodu trzyma
sie irydologow przy szpitalach, ale gdzie nie powiem bo nie pamietam i
nie dam glowy ze to prawda. Ale jesli to prawda ze oni to potrafia -
to smutne, ze medycynie brak pokory i nie schyli czasem glowy przed
czyms, czego nie wykladaja na akademiach medycznych.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
|