Data: 2009-02-19 09:33:07
Temat: Re: rainbow
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
szerszen pisze:
>
>
> jako mniej wiecej 15 letni uzytkownik takiego odkurzacza moge tylko
> napisac jedno, jesli to ma byc jedyny odkurzacz w domu, bo cie po jakims
> czasie szlag bedzie trafial ze musisz go uzywac, niestety jak dla mnie,
...
Mnie z kolei zaden szlag nie trafia. Nalanie wody i wylanie
szlamu do kibla nie jest bardziej uciazliwe niz zabawy z workiem.
Nie ma owego zapaszku worka. Oko cieszy ten kłąb zwierzecego
futra, wylewany do kibla. Walory uzytkowe - najwyzsza klasa.
Trudno samemu w nim grzebać, bo troche biorą na klej.
A koszt serwisu to oddzielna bajka.
Jak juz kupisz - domokrążcy łatwo cie nie wypuszcza z łap.
Przez kilka lat nawiedzali natchnieni ludzie ze scieraczkami,
ze stacjami uzdatniania wody, garnkami, parowarami itp.
Są za drodzy, jego mać. Szukałbym czegos innego w tej technologii,
tylko 2 razy tanszego.
pozdr serd
--
A S
|