Data: 2011-11-24 11:47:06
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:jalalp$lsh$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-11-24 12:34, Vilar pisze:
>
>>> Na co moze wplynac cierpienie zarodka maupy?
>>> Przyczyni sie do sukcesywnego odhumanitarnienia jej gatunku?
>>> Czy moze jej komorki macierzyste beda istotne do jakiegos rozwoju?
>>> Albo moze narazi sie na potepienie w obrebie swojego stada lub gatunku?
>>> Czy tak ciezko jest przeprowadzic ten smialy eksperyment myslowy na
>>> paru mozliwych konsekwencjach i sprowadzic go do sensu, ktory bez
>>> trudu odrozni w mare jednoznacznie jedno od drugiego bez belkotu o
>>> jakiejs blizej nieokreslonej duszy?
>>>
>> I tu zaczęłam się zastanawiać czym różnią się komórki macierzyste o
>> komórek raka - obydwa rodzaje mogą dzielić się w nieskończoność. Komórki
>> macierzyste potrafią "zaprogramować się" na przekształcenie w komórki
>> narządu (za cholerę nie znam mechanizmu - jak znasz, to pisz). Co z
>> komórkami raka? Potrafią być bardzo ... przedsiębiorcze.
>> Porównuję je tu, ze względu na to, że obydwa typy komórek są
>> (macierzyste)/ często są (rakowe) wynikiem połączenia DNA.
>
> Chyba nie zauważyłaś, ale pan L próbował wyprowadzić dyskusję
> na inny poziom abstrakcji, czyli np. na skutki rodzinne i społeczne
> aborcji. Uciekł z tematu cierpienia zarodka jako podmiotu.
> Odpowiedzią na jego wątpliwości byłoby również wyjście na ten poziom i
> wskazanie np. skutków społecznych/globalnych przeludnienia
> na świecie czy też bliżej - sytuacji w domach dziecka.
> Albo przytoczenie przykładów typu: młoda dziewczyna, która
> usunęła nieplanowaną ciążę, z czasem dojrzała, skończyła
> studia, wyszła za mąż i urodziła dwójkę wspaniałych dzieci.
> Jej koleżanka w podobnej sytuacji zdecydowała się urodzić
> i jest dzisiaj samotną matką z prawie dorosłym synem,
> który ma ogromne problemy i wszedł już w konflikt
> z prawem (za kradzieże).
>
Nie ma konieczności "podążania za kimś".
Sam możesz popychać dyskusje na różne płaszczyzny, które wydają ci się
ciekawe.
Dyskusja o in vitro na płaszczyźnie społeczno-rodzinnej jest już tak
wymiętolona, że palcem jej nie ruszę :-). Za to aspekt genetyczny ....
bardzo ciekawy :],
MK
|