Data: 2011-11-25 01:26:27
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 24 Nov 2011 13:11:31 +0100, zażółcony napisał(a):
> Na boku też zastanawiam się po trochu, jak się ma Ikselkowe
> 'tylko swoje dzieci kocham' do np. takiego eksperymentu
> myślowego: Ikselka dostaje na wychowanie bonobo-niemowlę.
> Myślę, że określenie 'tylko swoje' bardzo skutecznie
> 'chroni' ją przed przeżyciem szoku typu 'one są takie ludzkie'.
Kocham tylko swoje dzieci, bo to jest jedynym naturalnym zachowaniem
kobiety mającej dzieci. Wszystkie kobiety majace włąsne dzieci, które
twierdzą, ze kochają takze inne, nie kochają ani własnych, ani tych innych.
Po prostu.
Kocham tylko swoje - oznacza u mnie dokłądnie to, co napisane.
Nie kocham dzieci mojej bratowej, mojej sąsiadki, ani tym bardziej
wszystkich dzieci, które kiedykolwiek uczyłam (choć tak twierdzą o sobie
"najlepsze nauczycielki").
Jeślibym powiedziała sąsiadce, że kocham jej dzieci, zostałabym przez nią z
mety uznana za nienormalną - w najlepszym przypadku za obłudną.
I absolutnie nie "tylko swoje" chroni mnie od szoku odnośnie "takich
ludzkich" bonobo.
Od szoku chroni mnie po prostu moja gatunkowa samoświadomość oraz prosty
fakt, że bonobo NIE SĄ ludzkie.
|