Data: 2004-05-13 08:03:06
Temat: Re: rofl
Od: "Wiedźma" <w...@T...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Michal" <m...@s...nospam> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.ca2jle.29d.michal_@unique_mike.computer
...
> A dla mnie nie, dlatego, że całkokształt KAŻDEJ jednej osoby chodzącej
> po ziemi jest nie taki, jakbyśmy chcieli i nie 100% poztywny. (...)
Ok, masz racje, ta dyskusja powinna dotyczyc diety nie tworcy, chciałam
Ci tylko napisać, dlaczego według mnie zjechała z tematu- bo twórca
napuszcza w pewien sposób ludzi na tej jego diecie na inych i wmawia im
ze sa lepsi (choć faktycznie to wina ludzi, że w to wierzą). A te Twoje
porownania moim zdaniem nie do konca sa trafne, bo ludzie, ktorych
wymieniles, mieli oczywiscie przywary, ale mozna je bylo spokojnie
oddzielic od ideologii, ktora glosili- co ma jedzenie kremowek do kazan
papieza? Mialoby, gdyby zaczal nakazywac ich jedzenie w tych kazaniach i
laczyc je w jakis sposob z głoszoną religia- "nie jesz kremówek, masz
grzech ciężki";-p. Ale dopoki oddziela prace od zycia prywatnego to mnie
to zycie prywatne nie odchodzi.
U Kwasniewskiego jego poglądy dotyczące ludzi nie będących na DO są
ściśle wplecione w całą ideologię tej diety i w jej promocje, dlatego
moim zdaniem ludzie mają prawo o nich dyskutować dyskutując o diecie.
Gdyby promowal tą dietę jak naukowiec- podawał uzasadnienia z
biochemii/chemii/badan eksperymantalnych zamiast uzasadniać- jabłko jest
złe bo już w Biblii widać, że doprowadziło do grzechu pierworodnego- to
myślę, że nikt by się jego osobistych poglądów na jabłka i Biblię nie
czepiał. Jakoś na Atkinsa nikt personalnie nie wsiada 9choć diety trochę
podobne)- bo on oddzielił to, co sprzedawał jako swój pomysł na dietę od
swoich osobistych poglądów na Biblię, kosmitów, jabłka i reaktory do
kaszy manny. Gdyby Kwaśniewski oddzielił, to nikogo by nie interesowało,
w co on wierzy i co se myśli o kosmitach, krasnoludkach czy
wegetarianach- tak mi się wydaje.
> Natomiast negacja
> niezłego pomysłu diety bo Kwaśniewski lubi "oryginalnie" się
> wypowiadać jest manipulacją.
manipulacją? mógłbyś wytłumaczyć co masz na myśli? bo ja chyba inaczej
rozumiem to słowo
>(...) poza tym-
> naukowiec, dietetyk, lekarz, nie musi mieć prezencji i umiejętności
> oratorskich polityka.
Jasne, ale powinien naukowiec powinien umieć uzasadniać swoje poglądy w
sposób naukowy, a nie za pomocą Biblii czy podobnych źródeł.
> Jeśli auto jest rzeczywiście lepsze od konkurencji- to historia
> motoryzacji zapamięta tego człowieka pozytywnie. :)
jasne, historia może tak
Ale ja mówie teraz o swoich poglądach, i szczerze mówiąc mało mnie
obchodzi, jak historia zapoamięta Kwaśniewskiego:-)
> A co byś powiedziała na tekst w stylu "Możesz nabyć w dowolnym
> kolorze, pod warunkiem, że będzie to czarny" :) Wiesz kto to
> powiedział i kiedy?
Nie mam pojęcia i nie wiem co bym powiedziała, bo nie znam kontekstu.
pzd. Wiedzma
|