Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Chaciur" <gchat@na_wp.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: rofl
Date: Fri, 21 May 2004 07:38:41 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 157
Message-ID: <c8k4t9$ads$4@nemesis.news.tpi.pl>
References: <slrn.pl.c9ak6t.22d.michal_@unique_mike.computer>
<c73unj$eh0$1@absinth.dialog.net.pl> <c78e4j$hss$1@news.onet.pl>
<slrn.pl.c9fgf4.1mg.michal_@unique_mike.computer>
<c7d4k9$flj$1@atlantis.news.tpi.pl>
<slrn.pl.c9k7p0.1i5.michal_@unique_mike.computer>
<c7dpqj$5uv$1@opal.futuro.pl>
<slrn.pl.c9ku2g.26u.michal_@unique_mike.computer>
<c7dusk$h6t$1@opal.futuro.pl>
<slrn.pl.c9l8p4.2c8.michal_@unique_mike.computer>
<c7fkar$aik$2@atlantis.news.tpi.pl>
<slrn.pl.c9mugg.1k5.michal_@unique_mike.computer>
<c7g2r9$kr2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<slrn.pl.c9tcek.1tu.michal_@unique_mike.computer>
<c829hs$h3l$1@atlantis.news.tpi.pl>
<slrn.pl.cakvqp.1a8.michal_@unique_mike.computer>
<c8fmr2$2mi$2@atlantis.news.tpi.pl>
<slrn.pl.capk87.1l6.michal_@unique_mike.computer>
NNTP-Posting-Host: pe65.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1085118210 10684 213.76.12.65 (21 May 2004 05:43:30 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 21 May 2004 05:43:30 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4807.1700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:37053
Ukryj nagłówki
Michal wrote:
>> Czemu one nie są opublikowane gdzieś w internecie?
> Ponoć są, Krysia cytowała to parę razy.
Może sobie poszukam, w każdym razie są jakieś badania na
więźniach które nie są publikowane a często się na nie
JK powołuje.
>> Hmm... relacje ludzi stosujących DO a nie pochłoniętych
>> chorymi ideami jej twórcy.
> Sądzisz, że ktoś może być na tyle pochłonięty ideami że kłamie na temat
> swojego stanu zdrowia lub stosowanej diety?
Dyskutujemy sobie na grupach od jakiegoś czasu, znam parę osób,
ponieważ widzę, delikatnie rzecz ujmując, że naginają fakty,
w kwestiach które mogę sobie sprawdzić, nie jestem skłonny
do uwierzenia im w kwestii dla mnie nieweryfikowalnej.
>> Myślę, że Ty też mógłbyś
>> należeć do tej nieformalnej grupy, gdybyś stosował DO
>> rzecz jasna :).
> A gdyby DO mi zaszkodziła w jakikolwiek sposób, to... nie przerwałbym
> stosowania a na grupie kłamał, że ją stosuję a naprawdę wróciłbym do
> śródziemnomorskiej??? Powiedz to wyraźnie, skoro tak uważasz: Optymalni
> kłamią, że są zdrowi, tudzież słynne "wydaje im się"... To może Tobie
> też się wydaje?
Wracając do początku. To, że wskazałem Cię jako osobę godną
zaufania, czyli należącą do grupy której jestem w stanie wierzyć,
spowodowało Twoje oburzenie mogę sobie tłumaczyć jedynie
tym, iż mnie nie zrozumiałeś.
> Nie masz prawa twierdzić, że ktoś kłamie na temat tego, jaką stosuje
> dietę, bo nie możesz tego wiedzieć. Przez internet nie sposób to
> sprawdzić.
Przecież Ty mówisz jasno, że nie stosujesz DO. Nie rozumiem o co Ci chodzi?
>> Ja mam kontr relacje z okresu kiedy ojciec miał zawał, od lekarzy
>> którzy otwierali pacjentów stosujących DO.
> Fantastycznie, warto by to spisać i podesłać gdzieś.
tam leżał:
http://www.sccs.pl/
możesz napisać do nich co sądzą o DO,
ja znam temat z ustnych relacji ojca
>> No widzisz ja nie mam zaufania ani do JK ani LS.
> No widzisz a ja nie mam zaufania do tych, co mówią, że od "tłuszczu
> zwierzęcego i cholesterolu w pożywieniu podnosi się jego poziom w
> żyłach", bo w moim przypadku tak nie było. Przez rok czasu.
Tu masz np. inny przypadek:
Bardzo prosze o skomentowanie moich wynikow krwi.Mam lat 69 i 2 lata na ZO.
Choresterol - 339
Triglicyrydy - 79
HDL -55
Cukier -95
Kreatina -0.9
> Co ciekawe, oficjalne diety "antyarteriosklerotyczne" podobnoż potrafią
> obniżyć poziom cholesterolu o 20% w przeciągu miesiąca. Ciekawe, jak
> długo dieta "pro..." ten poziom podnosi. Rok to najwyraźniej za mało.
> A może to nie jest takie oczywiste i może "zależy od człowieka", "typu
> metabolicznego", "aktywności fizycznej", pogody, plam na słońcu i tak
> dalej. Skoro tak, warto byłoby to przyznać.
Dobrze mówisz. Tak samo mówiła Anna na grupie DO ale wyznawcy
ją przepędzili.
>> Odkryto współrzędność dwóch danych ale czy to korelacja bezpośrednia?
> Współrzędność. Co nie przeszkadza mieć miażdżycy osobom z cholesterolem
> poniżej normy oraz nie chorować tym z poziomami znacznie powyżej.
Musiałbym się w to wczytać aby podyskutować. Medycyna lubi
łatwomierzalne wskaźniki i może jest się w stanie zadowolić
sprawdzalnością 90%.
>> Ok wahań nie ma ale np. u Leszka plateau jest na poziomie cukru 115.
> Jakie to ma znaczenie? Wiesz, jaki jest średni poziom cukru u osób
> stosujących diety low- carb? Ja nie mam pojęcia. Wiem tylko, że nie ma
> wahań i jest bardzo istotne, kluczowe, dla poskromienia nadmiernego
> apetytu.
Mówi się często o niekorzystnym wpływie cukru, była o tym dyskusja:
http://tinyurl.com/26k8v
Kwaśniewski podaje, że na jego diecie 120 jest ok z odchyleniem
+- 20.
>> To że ludzie obżerają się śmieciowym pokarmem nie wynika
>> z zaleceń medycznych tylko reklam.
> Wynika głównie z "huśtawki cukrowo- insulinowej" której doświadczam
> każdego dnia. I chociaż DOSKONALE WIEM, że słodycze nie przedstawiają
> żadnej wartości(gdzie te reklamy), kupuję je i zjadam w olbrzymich
> ilościach, bo... bo tak reaguję na obniżenie zawartości cukru we krwi,
> to reakcja biologiczna a nie psychologiczna.
Nie potrafię zrozumieć takiego podejścia. Przecież chyba wiesz co to
jest IG i jak się pozbyć huśtawki a nadal jeść węglowodany?
>> Tak, że nie możesz powiedzieć,
>> iż oficjalne zalecenia są nieskuteczne.
> Jeszcze lepsze jest zalecenie odżywiania pranicznego :) Jakie tanie i
> skuteczne...
mam nadzieje że nie chcesz zarzucić tym ludziom
że kłamią w sprawie swojej diety? ;)
http://niejedzenie.pl/polski/niejedzacy.html
Generalnie pomysł mi się podoba ale
nie jestem przekonany a nawet sceptyczny.
>> No patrz niby wszystko fajnie do siebie pasuje, znasz mechanizm
>> ale jednak nie do końca.
> Czego nie wiem na temat mechanizmu skoku cukru we krwi?
>
>> Lubisz dynamiczny ruch, sprawia Ci
>> on przyjemność, wiesz, że żyjesz choćby Cię znosili z parkietu.
> Jaki to ma związek z dietą low- carb?
A taki, że jednak jest jakiś szerszy kontekst poza skokiem cukru
we krwi i w tym szerszym kontekście DO Ci nie odpowiada.
> Zrozum to wreszcie i daruj sobie
> odnośniki do niektórych- fakt kretyńskich- stwierdzeń Kwaśniewskiego.
Ok, postaram się zrozumieć. A Ty w zamian postaraj się
tak nie przejmować w momentach kiedy mi się nie uda
staranie ;).
>> Niestety ale z tym się nie zgadzam, diety lc nie leczą z obsesji
>> jedzenia,
> Napisałem już, czemu leczą. Sam tego doświadczyłem. Niekontrolowane
> jedzenie, wilczy apetyt, to wynik huśtawki cukrowej, której nie ma na
> dietach low carb. Co jest złego w tym rozumowaniu?
Obsesja jedzenia to znacznie głębszy problem niż poziom
cukru we krwi, moim zdaniem. To problem bardziej
psychologiczny, jak wyplenić w potomkach tych którzy
przeżyli tylko dzięki wilczemu apetytowi, że żyją w świecie
w którym jest obfitość pożywienia a obżarstwo ich zabija.
>> Moim skromnym zdaniem z tej obsesji może wyleczyć
>> praktykowanie głodówki (tylko woda).
> Głodówka i dieta ketogeniczna są "rozpoznawane" przez organizm całkiem
> podobnie. Brak wahań cukru we krwi- brak dodatkowego, niepotrzebnego
> apetytu.
Przez całe życie jadłem codziennie kilka posiłków, aż do momentu
kiedy wpadła mi w ręce pewnego wieczoru książka o głodówce.
Skończyłem ją czytać po obudzeniu rankiem i już nie zjadłem
śniadania :). Po 14 dniach zacząłem jeść. Dzięki temu doświadczeniu
trochę inaczej patrzę na kwestię żywności, uwolniłem się, choćby
częściowo od myślenia co zjem jutro.
pozdrawiam Chaciur
|