Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Thalia" <t...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: rola ojca w wychowywaniu dziecka
Date: Sun, 4 May 2003 21:51:57 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 34
Message-ID: <b93r0f$4l9$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b8bvt6$kkn$1@atlantis.news.tpi.pl> <b8c2p3$gaf$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b8hb8f$aps$2@nemesis.news.tpi.pl> <b8hcjh$gbg$1@nemesis.news.tpi.pl>
<j...@4...com>
NNTP-Posting-Host: 237-87.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1052077903 4777 217.172.237.87 (4 May 2003 19:51:43
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 4 May 2003 19:51:43 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:37941
Ukryj nagłówki
r...@1...0.0.1 wrote
> Możnaby pomyśleć, że dziecko to jakiś survival i że nie śpi 24 godziny
> na dobe przez 7 dni w tygodniu do szóstego roku życia w ten sposób
> nie dając matce ani chwili na wypoczynek.
Uródź, zacznij wychowywać, a potem pogadamy. Teraz nawet nie zamierzam
podejmować z Tobą tego tematu, bo to jak rozmowa ze ślepym o kolorach :-) Z
całym szacunkiem, ale jakieś 10 lat temu, nie mając pojęcia czym jest
wychowanie dzieci byłam równie naiwna, jak Ty dziwiąc się moim znajomym,
jakie to leniwe babiszony - jedno dziecko, a cały dom jak chlew, matka nie
umalowana, obiad na ostatnią chwilę i zero czasu na plotki. Po urodzeniu
pierwszego dziecka zwróciłam im honor.
Teraz już nigdy nie osądzam kogoś, gdy sama nie przekonam się na własnej
skórze, jak to jest.
> Dlatego, że np. pracuje na pełny etat (a właściwie znacznie więcej).
A kobieta co niby co robi? Człowieku, proszę Cię - nie kompromituj się takim
podejściem do tematu, bo nóż się w kieszeniu otwiera.
> Wierzę w to, że dziecko to praca o wysiłku mniej więcej równającym
> się pracy na etacie, .
A wierz, wierz ;-) Obyś się kiedyś nie zdziwił, hehe :-))))
> Ja nie zamierzam wstawać w nocy do dziecka. To sprawa żony.
A tu już mi śmierdzącym trollem zajeżdża. Coś czuję, że dałam się
sprowokować.
Thalia
|