Data: 2005-01-15 17:40:53
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "gawus" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Miłość do małżonka i dziecka jest komplementarna. Rozdzielanie tych
> miłości powoduje atomizację rodziny.
????
Czy ja dobrze widze??? Chcesz powiedziec, ze nie mozna kochac dziecka bez
kochania meza/zony i odwrotnie?
>>> Jak kocham dziecko, to powinienem zapewnić mu dobre wychowanie, a
>>> więc w pełnej rodzinie.
>>
>> A JEŚLI SIĘ NIE DA? Zakładasz taką ewentualność?
>> [podejrzewam, że nie i to de facto jest dość straszne]
>
> A skąd wiesz, że się nie da? Trzeba chcieć, a nie narzekać.
Np:
Moze np. z zycia. Z wlasnych doswiadczen. Z wiedzy o swiecie tez. Juz
kilkadziesiat postow wyzejprosilem, zebys wyszedl ze swego swiatka na
swiat - moze czas sie przewietrzyc... Dojrzysz tam zapewne wiele ciekawych
rzeczy - niestety byc moze dla ciebie niezrozumialych, bo... nie takich
jakie uznajesz za poprwane.
A propos - wiem, ze czasem sie da dogadac. Tak bywa. Na szczescie. Ale wiem
tez, ze czasem jest to niemozliwe. A ty jak zakladasz?
--
pozdr.
gg
|