Data: 2005-01-28 23:03:11
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dariusz Drzemicki w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>> Wlasnych nie - ale nie potepiaj innych, tego zabrania Ci Jezus. Pamietasz
>> przypowiesc o nierzadnicy? I kamieniach?
> Ale nierzadnica nawrócila sie.
Ale co to za argument/odpowiedź? :>
To ja mam kilka pytań.
(1) Nierządnica nawróciła się _przed_ czy _po_ spotkaniu z Jezusem?
Bo utrzymujesz, że nawrócenie to przyczyna, a skutkiem było
uratowanie jej życia przez Jezusa (przez niepotępienie jej).
Jeśli nawróciła się przed samosądem/spotkaniem z Jezusem - proszę,
przytocz mi fragment (bo ja czytam: 'przyłapano ją na jawnym
cudzołóstwie').
Jeśli nawróciła się po tych wydarzeniach - poproszę również o fragment
udowadniający to (bo ja nic o Jej dalszych losach nie wiem. A Ty?)
Jej dalsza historia nie jest nam znana. Nierządnica posiadała wolną
wolę i mogła, aczkolwiek nie musiała, wyciągnąć z tego lekcję.
(2) Piszesz, że nie potępiał, bo się nawróciła, jeśli Cię dobrze
rozumiem.
Czyli w przeciwnym razie - gdyby się nie nawróciła - Jezus
pozwoliłby Ją ukamienować?
Fajny ten Jezus - taki gangster sprzątający niewygodnych, nie?
Wiesz - w sumie to nie wiem, śmiać się czy płakać nad Twoją niewiedzą.
Ograniczę się tylko do odesłania do fragmentu źródłowego: Jn 8:1-11
--
Wyłupujesz mi oczy swoim pojmowaniem.
Dobrze, że skrzydełka okularów mam zakrzywione za uszami.
|