Data: 2007-12-18 01:08:36
Temat: Re: ruch a "czucie" wlasnego ciala
Od: kkrolewna <K...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Pro, 18:38, AsiaBe <a...@p...onet.pl> wrote:
> tomek wilicki pisze:> kkrolewna wrote:
>
> > Ogólnie w czasie zaburzeń priopercepcji występuje takie zjawisko jak brak
>
> Propriocepcji? :-P
>
> > umysł nie
> > jest żadnym narzędziem kontroli nadrzędnym nad istotą ludzką, a jedynie
> > czubeczkiem góry lodowej, pewnym wyrazem stanów fizjologicznych :P
>
> Smiala teza. To jak wytlumaczyc wplyw nastroju na poziom aktywnosci
> fizycznej? Czy naturalne jest, zeby osoba bardzo z czegos ucieszona
> wykazywala spowolnienie ruchowe albo odwrotnie - ktos zasmucony zeby
> mial ochote skakac?
> Poza tym umysl odpowiada za motywacje, a bez niej nie nastapi ZADNA akcja.
> Pozdrawiam,
> AsiaBe
a poza tym, ja nie mam na mysli "aktywnosci fizycznej", ale konkretne
ruchy - lapiesz cos, chodzisz itp., konkretne wyczyny, ze tak powiem.
NIe moze byc przeciez tak, ze to "umysl" jakos tak tylko dyryguje ze
swoich intelektulanych wyzyn, jak by cialo bylo tylko takim jakims
jego wehikulem. Wtedy nie byloby roznicy np. miedzy chodzeniem a
jezdzeniem samochodem ;))) Po prostu tak nie jest, kazdy przeciez o
tym wie, i filozofowie rowniez, ale niektorzy uwazaja za szczyt
wyrafinowania intelektualnego przeczenie najbardziej oczywistym
rzeczom (ale to nie do Husserla).
K.
|