Data: 2006-07-08 21:04:39
Temat: Re: sałatka "na jutro"
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 8 Jul 2006 22:41:53 +0200, Tatiana <y...@g...pl>
wrote:
>Dnia Sat, 8 Jul 2006 22:39:41 +0200, Waćpanna lub waćpan Tatiana, w
>wiadomości <news:1gi7zm9fh0ni7$.dlg@czarodziejka.net> zawarł, co następuje:
>
>> Dnia Sat, 08 Jul 2006 22:24:57 +0200, Waćpanna lub waćpan Paulina, w
>> wiadomości <news:e8p4a7$i9e$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
>>
>>> Witam;
>>>
>>> Od razu zaznaczam, że kucharka ze mnie dość kiepska :-( Niestety
>>> przyszedł taki czas, że muszę pokazać, że nie jest ze mną aż tak źle.
>>> Niestety nie mam możliwości przygotowania sałatek w dzień konsumpcji.
>>> Proszę, podajcie przepisy na dwie sałatki, które mogę zrobić dzisiaj,
>>> nie martwiąc się, że jutro stracą walory smakowe, estetyczne, itp. Marzą
>>> mi się sałatki, które spowodują, że u gości będą wisiały jęzorki na
>>> wierzchu spragnione kolejnej porcji smakołyku :-) Hmmmm, pomoże Ktoś?
>>
>> A co, masz pod ręką Tesco 24h? :)
>> No bo to trzeba zakupy zrobić.
>
>I druga:
>jajka na twardo
>ogórki kiszone
>szynka
>czerwona fasolka, kukurydza z puszki
>majonez, sól, pieprz
>pęczek szczypiorku
>
>proporcje sa u mnie zmienne, w zależności od potrzeb
Ja to bym zadnych tych saklatek DZISIAJ nie przyprawiala, pokroic
co trzeba, wymieszac co trzeba, przykryc, wstawic do lodowki,
jutro doprawic - sol, pieprz, jakies majonezy/jogurty/smietany,
tak na krotko przed podaniem, to i salatka bedzi emiala smak
elementow a nie majonezu
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|