Data: 2000-01-06 06:23:48
Temat: Re: samotno?ć
Od: "ROXANNE" <B...@N...COM.PL>
Pokaż wszystkie nagłówki
to zalezy kto jak postrzega cierpienie
do cierpienia mozna sie przyzwyczaic i nie zwracac na nie uwagi
moze ono stac sie czyms powszednim jak oddychanie czy poruszanie sie.
Demiurg napisał(a) w wiadomości: ...
>"ROXANNE" <B...@N...COM.PL> napisał(a) na grupę pl.sci.psychologia:
>
>:KONKLUZJA:cieszmy sie ,ze cierpimy i mozemy czasem poczuc sie szczesliwi.
>
>Witam wszystkich.
>
>Czy to nie przesada tak mówić? Przecież człowiek naturalnie unika
>cierpienia. Jak ktoś się czuje szczęśliwy cierpiąc, to jest masochistą.
>Coś za bardzo mi się to męczeńskie cierpienie z ideologią KrK kojarzy...
>
>Poza tym samotność wcale nie jest zła :)) Gorsze jest osamotnienie.
>
>Pozdrawiam, demiurg.
>--
>MAS S W++ N+ P Ds Dd !Dr A-- a+++ C@ G+ QJ+ 666- Y>+++
>...Play with your insanity hacking your reality...
|