Data: 2001-04-03 10:17:48
Temat: Re: schnace jalowce w Kalifornii, ratunku !
Od: mirka <m...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Droga Zyczliwa Duszo,
jutro (a wlasciwie dzis za kilka godzin) obejrze dokladniej jaki jest
wzorzec schniecia i opisze.
Co to przedziorki i jak wygladalyby ? Fachowiec wezwany przed +- 2 laty
potrzasal krzewem i pokazywal otrzasniete na papier jakies zyjatka tam
podobno zyjace, uwierzylam mu na slowo, popryskal, mialo pomoc, ale byc
moze trzeba to robic regularnie ? Jutro obejrze czym ostatnio pryskalam, w
koncu chemikalia ochronne dla roslin musza byc takie same na calym swiecie
? (mam nadzieje ?).
Czy to znaczy ze jalowce moga schnac z glodu ? czy potrzeba im jakiegos
specjalnego nawozu ?
mirka
==
Klient - rzeczoznawcyap - info wrote:
> Troche malo podalas szczegolow, zeby jednoznacznie zidentyfikowac, co
> dolega Twoim roslinkom...
>
> W jaki sposob schna te igly, czy od gory, czy cale na raz, czy w
> plamy? Czy jalowiec schnie glownie od dolu, czy po calosci? Czy
> sasiedzi maja psy albo koty? Czy na galeziach tez widac martwe plamy?
> Czy zauwazylas jakies owady, pajeczynki, larwy?
|