Data: 2004-05-18 13:28:00
Temat: Re: sens
Od: "Hubert" <h...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Hubert <h...@g...pl> napisał(a):
>
> > Natalia <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > > ciekawa jestem, co jest dla was sensem życia?
> > > najważniejszą rzeczą? celem?
> > > waszą siłą napędową?
> > > czekam na inspiracje...:))
> > >
> > > pozdrowienia
> >
> > Odkrywanie piekna, pasja zycia, doswiadczanie bliskosci z drugim
> czlowiekiem,
> > nieustanne podrozowanie w miejsca, ktore z jakichs powodow przyciagaja.
> > Poszerzanie pola widzenia, coraz szersze i coraz bardziej kolorowe widzenie
> > rzeczywistosci. Stopniowe poszerzanie strefy wolnosci od marazmu, szarosci,
> > bezradnosci i cierpienia, a zastepowanie jej wszystkim, co najlepsze,
> > przyjemnosciami i radoscia zycia, swoboda bycia.
> > Coraz wiecej spontanicznosci i zabawy, a takze dojrzalosc wynikajaca z
> > samozrozumienia i niezaleznosci.
> > Poczucie wspolpracy z innymi w zakresie projektow, ktore budza entuzjazm i
> > perspektywe konstruktywnego budowania na dlugie lata.
> > Stopniowe krok po kroku budowanie Zycia.
> Skąd to skopiowałeś?
> Nie powiem, ładne, ładne i takie młodzieńcze.
> Aneta
Nie skopiowalem. Wyciagnalem z wlasnego wnetrza. Niemniej wydaje mi sie, ze tak
piekne wartosci warte sa tego, by byly reklamowane (rozpowszechniane).
:)
Mysle, ze to nie jest program na mlodzienczy bunt, ale na dlugie, dojrzale
zycie. Chociaz zgadzam sie z tym, ze panuje poglad, ze np odkrywanie piekna,
pasja, czy zabawa sa zarezerwowane dla mlodych lub ew. dla poetow, bo potem to
juz tylko szare zycie i beznadzieja, co nie znaczy ze musze taki poglad
przyjmowac jako wlasny. I jako dorosly takze moge doswiadczac wszelkich
rozkoszy zycia majac nawet jeszcze wieksze mozliwosci i szersze horyzonty niz
wtedy gdy bylem mlody.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|