Data: 2007-12-01 20:56:44
Temat: Re: ser pleśniowy - mały zgryz
Od: "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Wacek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:fis5s1$du3$1@inews.gazeta.pl...
> Kupiłem sobie w kerfurze ser pleśniowy, chyba produkcji dedykowanej dla
> tego
> sklepu. Po tygodniu leżenia skórka zrobiła się żółta i lepka, a ser
> pachnie
> amoniakiem. Do terminu ważności ma jeszcze 18 dni...
> Pytanie: on tak po prostu ma, czy zostałem nabity w butelkę za 13 zeta.
> Czy
> można z takiego śmierdziela coś upichcić, żeby nie było go tak czuć??
> Z góry dzięki za pomoc.
Sery z "białym futrem" z natury śmierdzą amoniakiem. Chyba, że zapach
pojawił się po owym tygodniu, albo znacznie zintensyfikował. Wtedy
rozważyłbym jednak wyekspediowanie sera do koszalina - metabolitami dzikich
pleśni można się nieźle zatruć.
Aha - produkty dedykowane dla sieci supermarketów to często najgorszy syf,
generalnie odradzam.
T. D.
|