Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: skąd te zdrady?
Date: Fri, 16 Sep 2005 09:31:26 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 52
Message-ID: <vvmx9gsww7yq$.dlg@habeck.pl>
References: <dg9950$1itd$1@node1.news.atman.pl> <dg9eob$1bb$1@inews.gazeta.pl>
<dg9ilk$dsn$1@atlantis.news.tpi.pl> <dg9lau$s5v$1@news.agh.edu.pl>
<s6s6cu568fd$.dlg@habeck.pl> <dga9mf$5rm$1@news.agh.edu.pl>
<1...@4...com>
<dgbbl8$gtd$1@news.agh.edu.pl> <13s4ygkwl1ahu$.dlg@habeck.pl>
<dgcjqm$14j$1@news.agh.edu.pl>
Reply-To: h...@N...gazeta.pl
NNTP-Posting-Host: qe126.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1126855783 16978 80.55.30.126 (16 Sep 2005 07:29:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 16 Sep 2005 07:29:43 +0000 (UTC)
X-Face: %?Rh:7Q.U\6{\ApDr!~B1xj@S#UhZr"gC;q}/lnnZ~{mz-_<"_0SitZ%9!BR>xq"]5`ehhX
]\.9{]DNDt4cp;on_ydV|Jrxt&OXZ99'q^\v$%8QQX&{!z_R7zZ!zqmZ_F7489`@2w0LaXcVn#%3*y
u**sF\d>|k$`SiOTI)/_)|6_s0.J:c|@t
X-User: habeck
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:79638
Ukryj nagłówki
Dnia 15.09.2005, o godzinie 21.59.18, na pl.soc.rodzina, wytnij_to
napisał(a):
>> A mógłbyś przytoczyć definicję seksu?
> a proszę:
> http://swo.pwn.pl/haslo.php?id=24708
> Do kontekstu pasuje tylko obcowanie płciowe.
Bo akurat tutaj Tobie tak pasuje? :) Wydaje mi się, że zawężasz sprawę do
stosunku. Dziwi mnie, że sięgasz do słownika wyrazów obcych, a nie
polskiego (http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=56066).
> Niestety virtualne obcowanie płciowe to hmmmm tak jakby właśnie świnka
> morska.
Ale jakby to podpada pod ten 1. i pod ten 2., nie? :)
>> Ale czy to seks, czy jakieś inne zaangażowanie... to w końcu to "co
> Seks, a zaangażowanie to dwie różne rzeczy.
A... no tak. Ja ciemnogród jestem. Bo seks to po prostu kupienie loda w
sklepie, skonsumowanie i zapomnienie o całej sprawie... Zero zaangażowania,
tak? Po cichutko współczuję partnerce/kom.
> np. zaangażować się w ochronę przyrody.
Też można. Różne są zboczenia. ;) Ja akurat wolę angażować się na łonie
natury jeżeli już tak bardzo chcesz seks łączyć z przyrodą. :)
> Oczywiście zdradą jest angażowanie się w związek który ma na celu
> złamanie przysięgi wierności małżeńskiej.
"...i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie
opuszczę aż do śmierci..."
Tylko przypominam. Ale poza tym... co to ma wspólnego z przysięgą
małżeńską? Stałego TŻ mogę puszczać w trąbę, bo żyję na kocią łapę?
>> najwyżej tracenie czasu w głupi sposób". Więc wirtualny nieseks przy
>> komputerze też "co najwyżej tracenie czasu w głupi sposób".
> Wirtualny nieseks, czyli odpowiadanie na Twoje pytanie raczej nie
> zaliczyłbym do tracenia czasu w głupi sposób :>.
Ale rozmowy z fascynującą dziewczyną już tak, co misiu? ;)
Zgrabnie temat ujęła Dunia - wszystko sprowadza się do prostego "nie rób
drugiemu co Tobie niemiłe".
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|