Data: 2002-03-18 13:05:23
Temat: Re: ślimaki, jeśli ktoś..
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Ha, chce Ci sie? Njapierw trzeba nazbierać winniczków..... Potem je
wsadzic
> do słoja z mąką na dwa dni, żeby sie oczysciły ( żywe !!!). Potem
starannie
> wypłukać. Potem ugotować. Potem wyjąc ślimaki ze skorupek i wyciągnąc to
czarne
> na końcu ( kiszka stolcowa). Potem mięsko slimacze udusic w białym winie z
> dodatkiem czosnku ( duuużo!!) i masła. Duszą się strasznie wolno, guma i
guma,
> po 3-4 godzinach mozna przystapić do dalszej obróbki.Drobno posiekać
mięsko (
> albo zemleć, wymieszać z tym sosem co się zrobił od duszenia, dodac
drobno
> posiekaną zieloną pietruszke, posolic , popieprzyc i w ogóle przyprawić.
Masą
> nadziać ślimaki. Do podania zagrzać w piekarniku, polewając masłem...
> Jak komu, mnie to smakowało czosnkiem i zielona pietruzką....Qd
Zrobilem wlasnie tak - winniczki sam zbieralem.
Wyszlo cos paskudnego.
Nigdy wiecej nie zabije winniczka ;-)
q
|