Data: 2017-09-21 19:40:55
Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: "WhiteD" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "yapann" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:opvjc3$k3q$1@node2.news.atman.pl...
> "Animka" <a...@t...wp.pl> wrote in message
> news:oprq19$d1e$1@news.icm.edu.pl...
>> Śliwki węgierki w sezonie, na straganie od chłopa też są polepszane?
>
> nie zgadłabyś jaka jets pomysłowosć niektórych 'chłopów' (w cudzysłowie). Nie
> każdy straganiarz sprzedaje swoje. na niektórych stoiskach widać że
> przemysłowe. ALe najbardziej chodzi mi o to, że przemysł zaczyna się jużw
> OGRODZIE. Podpytyję sprzejacych i odkrywam że chmia i opryski to dziś norma
> nawet u maluczkich chodowców z gródkiem za rogiem domu. A ja nie chcę chemiii
> i już.
Zasugeruje więc wycieczkę w przestrzeń kosmiczną, próżnie i -273 stopni. Tam
zaiste nie będzie już absolutnie żadnej chemii. Życia też. Ciebie zresztą
również nie będzie. Ale jaki będziesz szczęśliwy...
Hint - robaczek to jest najmniejszy problem. Bakteria czy grzyb który ci zeżre
całe pole czy sad to jest prawdziwy problem i dlatego wszyscy stosują dziś
pestycydy. I tak są straty na poziomie 20%. Bez pestycydów to mogą być straty na
poziomie 90%
A "chemia" to akurat jest nam tak jakby niezbędna, albowiem wszystko co nie jest
próżnią w -273 stopniach to jest chemia. W -273 to już nie ma niczego, bo się
cząsteczki nie ruszają... no chyba... no chyba że jest jakaś kosmiczna bakteria
która i tak da se tam radę...
Iwona
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
|