Data: 2002-02-19 12:32:26
Temat: Re: sluby, wesela, baloniki etc (dlugo i o sobie :) )
Od: fghfgh <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
sassanach wrote:
> I ( bede niepopularna ) ale mi sie to _naprawde_ podobalo. W zyciu nie
> bawilam sie lepiej na innym weselu, a sporo juz tego zaliczylam.
Sasaneczko nie bedziesz niepopularna bo przeciez nie w tym rzecz co sie
komu podoba i co lepsze. Rozmawialysmy jak uniknac _jesli_ sie nie lubi
:))
Ja tez sie bawilam na róznych weselach i nigdy nie kwestionowalam
decyzji mlodych co i jak urzadzaja. Ja akurat wole zrezygnowac z wesela
bo wole te pieniadze i nerwy poswiecic na cos innego ale przeciez nie
kazdy jest mna i musi myslec tak samo :)))))
> Nie mam nic do niekonwencjonalnego podejscia do wesela i slubu. Jesli tego
> wlasnie para chce to reszta rodziny powinna to uszanowac, bo to przeciez dla
> mlodych a nie tylko dla gosci sie robi.
Otóz to- poruszylas wazna kwestie. Mam wrazenie, ze dla tej calej
otoczki i tradycji i presji rodziny poswieca sie zdanie mlodych.
Niewazne co oni na ten temat mysla, niewazne, ze to _ich_ dzien, ich
swieto, ich przezycie...waznijsze, ze ciocia/ wujek sie obrazi...
I to mnie razi a nie to w jakiej konwencji bedzie dana uroczystosc.
> PS pomysl ktorejs z Kolezanek z czerwona sukienka super fajny, ja taka
> kupilam na cywilny, ale mi mama nie dala zalozyc, skonczylo sie wiec na
> delikatnej morelowej i duzo dluzszej :)
nie zalowalas tak troszeczke? :)
> Pozdrawia
> Sasanka, niemodna :)
pzdr cieplo
agi równiez wbrew pozorom bardzo niemodna w wielu kwestiach :)
--
ĐĎࡹá
|