Data: 2002-02-19 13:26:42
Temat: Re: sluby, wesela, baloniki etc (dlugo i o sobie :) )
Od: "Ania Björk" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > PS pomysl ktorejs z Kolezanek z czerwona sukienka super fajny, ja taka
> > kupilam na cywilny, ale mi mama nie dala zalozyc, skonczylo sie wiec na
> > delikatnej morelowej i duzo dluzszej :)
>
> to ja, to ja z tą czerwoną sukienką. Ja wiem, że do kościelnego tak pójść
to
> lepiej od razu p[owiedziec światu, że się prowadzam źle i jestem
czarownicą
> ;-) ale do USC co najkmniej będzie czerwona, z atłasu, cały tłuszcz na
tyłku
> będzie mi widać, ale co tam, do tego czasu schudnę.
Dziewczyny, ten czerwony kolor tez mozna uzasadnic naszym wybrednym i
tradycyjnie nastawionym ciotkom i matkom.... W Chinach czerwien to kolor
ubrania panny mlodej wlasnie, a mysle, ze jeszcze inne kraje Azji tez tak
maja. Zatem nie dajcie sie!!!!
Co do czerni w ubiorze panny mlodej to w Szwecji byl to jeszcze 100 lat temu
kolor wylacznie zarezerwowany dla panny mlodej, przynajmniej na wsi..... Na
wszystko mozna znalezc wytlumaczenie, tylko troszke trzeba poglowkowac.
Czerwien? A bo chcemy tak orientalnie, mamo :-))))
Ania (co to jeden slub miala w bieli i welonach, a inny w kostiumiku, ktory
do dzis czasem zaklada)
|