Data: 2002-02-19 13:32:34
Temat: Re: sluby, wesela, baloniki etc (dlugo i o sobie :) )
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "satia" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a4tikv$k1b$1@news.onet.pl...
>
> [...]I tych faceytów spoconych pijanych, dobierających
> się do młodych dziewczyn na weselach, całujących po rękach.
[...]
I to makabryczne świntuszenie. "Tańczymy labada" z łapaniem się
za różne dziwne miejsca, świńskie dowcipasy najniższych lotów,
transportowanie gumowej protezy przy pomocy różnych kończyn...
błech. I wywlekanie siłą zza (albo spod) stołu zażenowanych
"panienek" do łapania welonu. I ściąganie podwiązki zębami, i
obowiązkowo czerwony z wrażenia wujek robiący zdjęcie en face
(no, powiedzmy, że face) z poziomu podłogi. Byłam raz na takim
weselu, trzy czwarte czasu spędziłam na świeżym powietrzu, jak
gitarzysta odstawiał instrument, to wiałam w popłochu do
łazienki, zderzając się w drzwiach z małym tłumkiem
podzielającym moje odczucia. Obrzydlistwo.
A "normalne" tradycyjne wesela lubię. Nawet bardzo :)
Pozdrawiam
Hanka (Satia, siostro... ;)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|