Shrek wrote:
>>
>> Nie smazyc wogole, bo zawsze moga powstac zwiazki szkodliwe.

<CIACH WIELE>

nie o tym tu mowa. smazyc mozemy na wielu tluszczach i wybor jest, wiec
skoro mozemy wybrac opcje najzdrowsza, to dlaczego nie?? nie widze tutaj
objawow "zwariowania".

>> Innymi slowy: wiedziec co z czym sie je (i doslownie i w przenosni),
>> wszystko robic z glowa i nie przejmowas sie az tak bardzo tym, co
>> jakis nawiedzony dietetyk wymyslil na uzytek religii, ktora wyznaje.

nawiedzony jest? a to nie wiedzialam, a po czym to sie poznaje?
wlasnie z glowa chce, dlatego pytam. wiem, ze sa madrzejsi ode mnie, co
moze to wiedza. w dodatku chca sie tym ze mna podzielic. mili sa, po
prostu. prawda, rena?



to po pierwsze.

po drugie smaŻymy, uŻywamy, mowimy też DLATEGO



--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukalam krajobrazow przedboskich.
stad moja slabosc do Chaosu.
(za e.cioranem)