Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!l77g2000hsb.googlegroups.com!not-for-mail
From: "Magda" <e...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: smirć bliskiej osoby
Date: 2 Apr 2007 10:54:39 -0700
Organization: http://groups.google.com
Lines: 56
Message-ID: <1...@l...googlegroups.com>
References: <1...@n...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 83.31.219.143
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1175536481 11640 127.0.0.1 (2 Apr 2007 17:54:41 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Mon, 2 Apr 2007 17:54:41 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <1...@n...googlegroups.com>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.1.3)
Gecko/20070309 Firefox/2.0.0.3,gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: l77g2000hsb.googlegroups.com; posting-host=83.31.219.143;
posting-account=mEcoKg0AAADRDwfC68qfGWQG9Vsb1RwK
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:367356
Ukryj nagłówki
On 2 Kwi, 17:00, "siostra" <j...@g...com> wrote:
> Jak zyć po utracie jedynego brata,z którym się żyło 40lat pod jednym
> dachem.jak się pogodzić z jego nieobecnością.co zrobić z myślą,że nie
> zrobiłam wszystkiego,aby go ratować, że nie byłam przy jego śmierci
> a ..mogłam być.
Myślę, że uniwersalna, jedyna rada nie istnieje... Każdy z nas na swój
własny sposób przeżywa stratę bliskiej osoby...
Poczucie winy, które mam wrażenie Ci towarzyszy, niczego nie zmieni.
Jeśli jesteś osobą wierzącą - módl się. Módl się tak jak potrafisz,
własnymi słowami. Módl się za duszę brata, módl się za siebie, proś o
przebaczenie, jeśli czujesz się winną i o siłę w przetrwaniu tych
ciężkich dla Ciebie chwil. W modlitwie rozmawiaj z Bogiem i bratem o
wszystkim, co czujesz.
Myśl o bracie ciepło i z miłością. Podziękuj za Jego obecność w Twoim
życiu, za to, że był. Rozmawiaj z bratem, z Bogiem, z Opatrznością, z
Tym, w kogo wierzysz. Podziel się z bratem wszystkim, co leży Ci na
sercu, tak jakby był przy Tobie... Przeproś Go, jeśli taką masz
potrzebę, powiedz Mu, że Go kochasz, i podziękuj Mu za wszystko.
W modlitwach proś również o łaskę miłości wobec siebie samej i
ludzi...Gdy pokochasz siebie i gdy pokochasz ludzi - przyjdzie
wybaczenie.
Jeśli nie jesteś osobą wierzącą, po prostu myśl o bracie ciepło i z
miłością, i postaraj się pozbyć poczucia winy. Otocz Go miłością
teraz, jeśli wcześniej tego nie uczyniłaś .... I pokochaj siebie
pomimo tego, co się stało, pomimo tego, czego nie zrobiłaś, a według
Ciebie mogłaś zrobić. Tą miłością więcej uczynisz dobrego, dla siebie,
dla bliskich i dla brata, niż poczuciem winy... Poczucie winy po
pierwsze nic nie zmieni, a po drugie negatywne emocje utrudnią Ci
duchowe zjednoczenie z bratem, duchowe wyciszenie, a w konsekwencji i
powrót do normalnego życia. Miejsce winy niech zastąpi uczucie miłości
do brata. Bo choć nie ma Go wśród ludzi, na pewno jest teraz obok
Ciebie..., i w Twych wspomnieniach, myślach i w Twoim sercu... I
myślę, że nie chciałby, byś się obwiniała, tylko byś była szczęśliwa i
żyła nadal swoim życiem..., które jest przecież takie kruche i
krótkie...
Warto wybaczać, również sobie, warto kochać czynem i słowem, warto
zauważać siebie nawzajem i mówić o miłości...
Pozdrawiam,
Magda
|