Data: 2005-03-15 14:15:11
Temat: Re: sposob pieczenia
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 15 Mar 2005 15:11:43 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Jerzy Kozłowski*,
w wiadomości news:<news:d16qcn$k72$1@pippin.nask.net.pl> zawarł, co
następuje:
>> waldek piekł. i dokładnie opisał. nie rozumiem, czego Ci więcej trzeba :)
>>
> Masz racje niedoczytalem, choc nie znalazlem ostatecznego stwierdzenia
> pt bylo:a)pyszne b) do d.....
było, w części 6 czy 7 tej relacji
że smaczne, soczyste i nawet żona dokładkę wzięła
>>>a i drugie pytanie dotyczy ew "zyjatek" w miesie kontra niska temperatura...
>> niestety ewentualne żyjątka nadal mają swoje przetrwalniki, to na pewno
>> reszta pewnie zdycha, no chyba, że Ci na mięsie żyje T. aquaticus :)
> hm ladnie sie nazywa ciekaw jestem co to...
Thermus aquaticus, jedna z ulubionych bakterii biologów molekularnych, bo
można z niej izolować termostabilne polimerazy DNA.
> a czy piekac w temp 150 200 st C mamy gwarancje zabicia robali i
> przetrwalnikow?
mikrobiologii kuchennej nas nie uczyli za dobrze - jedynie, że przetrwalniki
usuwa się przez tyndalizację, ale to w przypadku przechowywania, nie pomogę
więc za wiele
jednakże patrząc na przypadek mleka, które jest sterylne po UHT (a to jest
160 stopni) to pieczenie w wyższej temperaturze powinno dać pożądany efekt
zostaje jeszcze pytanie, na ile zabójcze jest nasze mięso i na to pytanie
mogę Ci dać odpowiedź, jako miłośniczka surowizny - żyję, więc chyba nie aż
tak
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
|