Data: 2006-08-21 12:48:04
Temat: Re: stanowcze T/N dla wychgodzenia dziewczyny z kolezankami na tance
Od: Immon <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 21 Aug 2006 11:37:39 +0200, dEXTER napisał(a):
> Jak ustosunkowac sie do wychodzenia wlasnej (jestesmy od krotkiego czasu
> ze soba) dziewczyny na tance w sobotni wieczor. [...]
Rozumiem, że dziewczyna chce iść z koleżankami do dyskoteki, gdzie będzie
tańczyć z facetami. A zatem IHMO
albo jej na tobie za bardzo nie zależy,
albo chce sprawdzić twoją reakcję, żeby się dowiedzieć co do
niej czujesz i w ogóle jakim jesteś facetem i/lub wzbudzić
twoją zazdrość (zwiększyć swoją atrakcyjność).
Jeśli jej pozwolisz to ona dojdzie do wniosku, że _albo_ specjalnie ci na
niej nie zależy (zwiększasz swoją atrakcyjność) _albo_ zależy ci, ale
bardzo jej ufasz (wychodzisz w jej oczach na frajera).
W obu przypadkach dajesz jej możliwość tańczenia z coraz to nowymi facetami
i znacznie zwiększasz ryzyko, że ktoś ci ją sprzątnie sprzed nosa. Poza tym
przyjemnie ci będzie rozmyślać czy jakiś facet nie obmacuje ją w tańcu?
Jak widać jedynym rozsądnym wyjściem jest dziewczynie nie pozwolić i to pod
groźbą zerwania. Wtedy wyjdziesz na faceta z zasadami, o którego względy
trzeba zabiegać. Sprawdzone w praktyce (nie tylko mojej).
--
Immon
|