Data: 2004-04-03 19:10:05
Temat: Re: steki z tuńczyka
Od: Zbigniew Pieciul <M...@S...zeta-media.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joanna Duszczyńska wrote:
===
> Pycha. Na dodatek niewiele wspólnego w smaku ma świeży stek z tuńczyka z
> tuńczykiem z puszki.
> Zastanawiam się jednak, czy to czasem nie była profanacja mięsa po 98zł za
> kilogram? A może ja to kupiłam w obrzydliwie drogim sklepie. Jak się ma ta
> cena do ceny świeżego tuńczyka za granicą?
> Pozdrawiam
Swiezy tunczyk i ten z puszki (ktory tez lubie, jesli w wodzie, a nie w
oliwie) to kompletnie inne swiaty.
Jesli tunczyk rzeczywiscie b.swiezy, to - surowy! - nadaje sie przede
wszystkim do klasycznego sushi.
Albo wlasnie tak, jak zrobilas, stek, z odrobina ziol, pieprzem itd na
patelni, lub - jesli sie potrafi to zrobic zgrabnie! - na grillu, ledwie
zlapany, rozowawy w srodku.
Jadlem taki stek kiedys w restauracji, maly kawaleczek; byl wspanialy, a
podano go (ku mojemu najpierw zdziwieniu a potem, po skosztowaniu,
wielkim zadowoleniu!) z czerwona kapusta, ciepla, o kwasno-slodkawym
wydzwieku.
Cena, jaka zaplacilas, wydaje sie astronomiczna, ale to nigdzie nie jest
tanie. Nie wiem, ile kosztuje w Europie, natomiast w Toronto widzialem
"sushi quality" steki tunczyka po 19.90 dol. kanad. za funt, co by w
przyblizeniu wychodzilo na PLN 120 / kg.
Pozdr., Zbyszek
|