Data: 2004-04-03 19:24:37
Temat: Re: steki z tuńczyka
Od: "Joanna Duszczynska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Zbigniew Pieciul" <M...@S...zeta-media.com> napisal w
wiadomosci
news:h_Dbc.21502$jVF.10613@news04.bloor.is.net.cable
.rogers.com...
>
> Jesli tunczyk rzeczywiscie b.swiezy, to - surowy! - nadaje sie przede
> wszystkim do klasycznego sushi.
Do robienia sushi w domu jeszcze nie doroslam...
> Albo wlasnie tak, jak zrobilas, stek, z odrobina ziol, pieprzem itd na
> patelni, lub - jesli sie potrafi to zrobic zgrabnie! - na grillu, ledwie
> zlapany, rozowawy w srodku.
Na grilla jeszcze niestety za zimno.
> Jadlem taki stek kiedys w restauracji, maly kawaleczek; byl wspanialy, a
> podano go (ku mojemu najpierw zdziwieniu a potem, po skosztowaniu,
> wielkim zadowoleniu!) z czerwona kapusta, ciepla, o kwasno-slodkawym
> wydzwieku.
A to ciekawostka. Ale to faktycznie moglo pasowac.
> Cena, jaka zaplacilas, wydaje sie astronomiczna, ale to nigdzie nie jest
> tanie. Nie wiem, ile kosztuje w Europie, natomiast w Toronto widzialem
> "sushi quality" steki tunczyka po 19.90 dol. kanad. za funt, co by w
> przyblizeniu wychodzilo na PLN 120 / kg.
E... to znaczy, ze ja tanio kupilam :-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|