Data: 2005-11-03 12:55:33
Temat: Re: suszona kielbasa
Od: "Kondziorek" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "batory" <b...@b...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dkcsut$3fc$1@nemesis.news.tpi.pl...
(cut)
> > Dzieki za podpowiedzi
> > Ale jak poznam czy kielbasa jest z soja czy bez?
> >
> Ma podany skład na opakowaniu.
> Pozdr. - A.
po opakowaniu?
Ale czy na kielbasie (np. mysliwskiej) ktos kiedys widzial napisany sklad?
Jesli sa pakowane prozniowo to ok.
Jesli mam dostep do "opakowania zbiorczego" to tez ok
ale jesli kupuje w sklepie gdzie kielbasy wisza na "hakach"?
Gdzie szukac opakowania?
Bo chyba nie chodzilo Ci o skorke kielbasiana heh
Poza tym trudno teraz dostac na prawde dobra kielbase ktora nadawala by sie
do suszenia
nie tak jak kiedys... Krakowska, mysliwska, kabanosy mogly wisiec i wisiec
(spizarka lub po prostu "miedzy oknami")
i suszyla sie pieknie. Teraz jak kupi sie mysliwska czy kabanosa trudno
"doprowadzic go" "po dobroci" do tamtejszego wlasnie smaku
Byl w Gliwicach rzeznik (Rog Nowego Swiata (swiatu?) i Kochanoskiego, ktory
robil mieso i kielbasy wg swojego prastarego przepisu.
I co?
zamknal swoje podboje, poniewaz normy unii europejskiej przewiduja, iz w
miesie (wedlinach) jest tyle i tyle tego, a tyle konserwantow i
stabilizatorow
Powiedzial ze predzej zamknie sklep niz bedzie stosowac te normy i...
zamknal
Pozdrowienia
z bolesnym westchnieniem... ach...
Kondziorek
|